W odpowiedzi na jeden z postów napisła Pani by skończył sie już ten smutny rok. Popieram!! Nawet nie ma Pani pojęcia jak bardzo. Właściwie to ciśną mi się na usta a raczej w palce zupełnie inne określenia ale mając świadomość, prowadzenia osobliwego dialogu z Damą tego nie zrobię. Powiem tylko: nich się skończy i niech przyszły będzie miał "lepsze geny".
A co do plebiscytu "Kobieta Roku" to powiem, że pierwszy raz "oddam głos" i to właśnie na Panią, Pani Krystyno.
Jest i będzie dla mnie Pani BOHATERKĄ i WZOREM. Wzorem w realizacji marzeń i planów. Ja w tym roku zagubiłem moje marzenia ale dziś wiem, że nieważne co się stanie należy o nie walczyć.
Z WYRAZAMI SZACUNKU