dziennik.jpg
[b]Przejrzałam kilka ostatnich postów.Sporo było na temat urody.To wewnętrzne piękno nadaje blask,który odbieramy zmysłami,ale ja nie o tym chciałam.Nie mogę sobie poradzić z pytaniem:czy literatura i teatr ma wpływ na nasze życie i kształtowanie osobowości? często książkę traktujemy niczym gazetę-odkładamy i zapominamy.Teatr-czy przesłanie trafia do widza? Chodzimy do kościoła,ale czy wychodzimy z mocnym postanowieniem poprawy?
Pani Krystyno! jeszcze nie tak dawno całe pokolenia były wychowywane na Mickiewiczu,Sienkiewiczu,Żeromskim.
Do bibliotek zaglądają emeryci i uczniowie (po lektury).Wychodzi na to,że literatura i teatr to jedno,a życie drugie.Wiem i ufam,że kanon światowej literatury,powróci do łask i będzie służyć młodemu pokoleniu.Służyć,a może i zmieniać je na lepsze.Serdeczności-K*