Witam Pani Krystyno,
Serdecznie gratuluję nagrody! Teraz właściwie zawisłam nad klawiaturą, bo nie bardzo wiem jak napisać to co mam w głowie. Jest mi strasznie przykro, że jest Pani tak bardzo smuto, że chciałaby Pani "trochę przeminąć". Ale rozumiem i poczekam, tak jak wiele tysięcy z nas, którzy są przy Pani, mimo że nas nie widać zbyt często ani na forum, ani w teatrze. My jesteśmy, stoimy obok, nie przeszkadzamy, milczymy kiedy trzeba. Jeśli będziemy potrzebni, wystarczy jedno słowo. Są sprawy, przy których nie pomoże ani jeden człowiek, ani ludzi tłum, trzeba samemu, ale my jesteśmy, proszę pamiętać!
Dużo słońca...
Angela Hołownia