misz-masz

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

misz-masz

Postprzez telemorele Cz, 17.07.2008 22:07

Witam Pani Krystyno.

Piszę do Pani po raz pierwszy. Mam na imię Agata, mam 30 lat. Przyjechałam jakiś czas temu do Warszawy, na tydzień teatralny, spędziłam go cudownie, kilka teatrów, w tym Pani. Karaoke i Ucho, gardło, nóż. Karaoke okazało się świetną zabawą, dla dzieci, dorosłych, dla pani Umer i pana Poniedzielskiego, a nawet Pani pracowników. Pani Trzepiecińska świetna. Ucho mną wstrząsnęło totalnie, do końca. Bez dwóch zdań najbardziej poruszający monodram. Traf chciał, że zostałam na dłużej, czteru miesiące w Warszawie, projekt przekazany w pracy. Rozkoszuję się. Byłam na Grubych rybach, na których Orzechowski z Barcisiem rozbawili mnie do łez i na Shirley, która też do łez, ale już z innych powodów. Chciałabym tylko, żeby Pani wiedziała, że takie miejsca działają jak terapia wstrząsowa/kojąca/śmiechem. Niesamowite miejsce Pani stworzyła. Dziękuję, bo mam ochotę na więcej. Wielkie ukłony i wyrazy podziwu.


z serdecznym pozdrowieniem
Agata

Ps. Co do rozgorzałej dyskusji a propos Pani pracowników, ja pragne powiedzieć, że mnie wydali się sympatyczni i naprzeciw widzowi,a nie wbrew niemu. Co więcej pragnę podkreślić, że wydaje mi się dziwne, jakoby Pani tylko obserwująca sytuację znała epizody z życia owej starszej Pani i że każdy kij ma dwa końce, a osobom postronnym proponuję więcej dystansu.
Ps2. Jutro Starość.
Avatar użytkownika
telemorele
 
Posty: 19
Dołączył(a): Pn, 16.06.2008 23:59
Lokalizacja: daleko

Powrót do Korespondencja