III NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA
27 czerwiec 2008r piątek godz. 19
Czytać relacje Oli ze strony 288 (trzy strony wstecz) oglądać teraz zdjęcia
W teatrze też nas widzieli
zobaczcie jak nas tu przebrali, jakie mamy kapeluszeeeeeeeee!
po spektaklu przebieranie się pod ratuszem i biegusiem na moloooooooooo!
balety pod gwiazdami, pod pięknym niebem,
jedzonko pierwsza klasa!
żałujcie, bo takiej sałatki, nigdy w życiu!!! nie jedliście
casting był jeden za drugim... można było różności wygrać,
z lekkością motyla miss gracji została Kinia, która sto żołnierzyków powaliła w sekundę
a potem był drugi już casting - na żeglareczkę!!!
odpuściłam ten most na linach, trza było jak najwyżej podnieść nogę...
myślicie, że to takie proste????
tu nic nie było proste, bo brane były pod uwagę różności... wdzięk, mina, uśmiech, można było stać na baczność a ... wygrać!
- i tak skompletowała się załoga...
choć Agniś zaległa na deskach z nogami w górze - przepadła
choć Kinia z gracją, bo jakże inaczej, skoro jest miss, szpagacik… też nie pomógł,
Jamajka zarzuciła nogę za molo, aż zadudniło i wygrała,
Asia skacząc też przeszła, i zostało to jedno miejsce...
i nagle głowa prawie w wodzie, a nogi dotknęły gwiazd ... tak anyaanya wskoczyła na ostatnie miejsce...
co tu sie działo, co to był za okrzyk...ludzie!!!!!!!!to było TRZĘSIENIE ZIEMI! 10 w skali Richtera!
Acha, jeszcze Jadzia otrzymała nagrodę, w postaci postania koło żagłówki…