III NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA
28 czerwiec 2008r sobota godz. 19
W teatrze „Polonia” premiera „Grube ryby”
w „Teatrze na Łące” też premiera, a w zasadzie II część SV…
(w życiu!, tak długiej nikt nie ma przerwy w spektaklu)
Pod ŚCIANĄ
- widzę Agnuska, Itę, Kamilia, Kubę, Madziunię, Ness
- dzisiaj stoję ja, obok stoi M, i RAZEM czytamy:
„Cześć!
To jest grecka skała. Mówię do niej cały czas.
Ni cholery! Nic nie rozumie!
Opowiadam od początku…”
I poszło…
każdy wskakiwał w swoją rolę, każdy był Schirley,
…a jak to wyglądało, opowiem w imieniu mojego M…
Dwa lata!!!
Dwa lata przygotowań,
Dwa lata rozbierania roli na części,
Dwa lata rozmyślań jak to odegrać, jak powalić publikę na kolana,
Dwa lata ćwiczeń w pocie czoła…
Bo dwa lata temu placuniowy M nie załapał się do odegrania roli w SV, przepadł w tłumie wybitnych aktorów…
a tak marzył, że się wybije, bo, przecież ma talent ,
bo przecież,
„jak ktoś ma jakieś marzenie, i jak sobie wyobrazi, że gdyby się to marzenie spełniło, to on będzie w tym momencie
taki szczęśliwy, zdrowy, piękny i bogaty... „ (SV)
I się udało, tym razem dostał swoja rolę, wskoczył na scenę, był pewien, że to jest TEN moment
i TERAZ zaczyna sie jego droga ku sławiei zaszczytom... Cann na wyciągnięcie ręki,
I z każdym przeczytanym zdaniem, utwierdzał się w swojej doskonałości, publika zaczęła wydawać ...ochy, achy...
i one rosły, coraz głośniejsze były…
no dusza już się radowała, no powalę ich, niech patrzą, kto tu jest gwiazdą!!!!!!!!
uuuuuuu,,,,,, acchchchchch… miód na serce placuniowego M, który czytał i rósł pod niebiosa…
a gdy już osiągnął najwyższy stan uniesienia, publika wyła …
kątem oka dostrzegł, że za jego plecami stoi Agniś i wyciąga z pudła ostatnią butelkę szampana…
i to TO było zachwytem publiki,
tak miało być pięknie, a wyszło jak zwykle – totalna klapa,
...nikt nie zwrócił uwagi na odgrywaną rolę przez placuniowego M…
i co z tego, że było tak pięknie... … załamka, mówię Wam…
a to ARTYŚCI teatru "Na łące"
(angaż na stałe - do końca świata i o jeden dzień dłużej...)
ukłony, ukłony, ukłony........
i trawa i żaby i piasek w Alei Marzeń
WAM się odkłaniają za TEN spektakl!!!!!!!!!!!
Anyanayanay – i co? komu się poszczęściło????
Ty też DWA lata czekałaś, aby pokład zmywać, i się dorwałaś… i to jak!!!!!!
Nikt kto był w tym czasie na żaglach, NIE mógł, NIE zauważyć TWOJEGO szantowania,
- teraz już wiem, że
- Na całych jeziorach TY…. znaczy anyanayanay
a ja ……. Dwa lata, dwa lata, i co???? i d…a