............. /Margines.........

[jamajka]

Olu, litościiiiiiii, nie dręcz mnie, błagam Cię


Uściski dla Placuniów, uuuuuuuuuśśśśśściiiiiiskiiiii

[Małgosia Solak]

Placuniowo 06.2008

[kinia0406]

Agniś właśnie została przez nas spakowana, w reklamówkach ma ze trzy tony węgla, zaraz wyrusza, a my z Olą zostajemy do wiosny

Gosia, cudne te Twoje kormorany

[Anda]

JESTEM Z WAMI W MYŚLACH CAŁY CZAS... JAŚMINOWCY GÓRĄ !!!!!!!!!!!!!
.....ŚCISKAM KAMYK ZIELONY....
GORACO POZDRAWIAM CAŁĄ DRUŻYNĘ ZIELONYCH

UŚCIIIIIIIIIIIISKI DLA ZAŁOGI AGNIŚ,

[nata]

Małgosiu, dzięki za rozpoczecie. Piękna ta fotka z "baletem" kormoranów no i te żagle. Jestem inwalidką, przez całe swoje życie uczyłam się pływać i NIC, dalej nie umiem. Jak tracę grunt pod nogami wpadam w panikę i reszta już wiadoma. Masakra...pozdrawiam

[kinia0406]

czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść Andzia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

[Małgosia Solak]

[Agniś]

spakowali
węgiel załadowali do bagażnika
popiół kazali wyczyścić z pieca


iiiiiiii ...............

ZGŁODNIELI !!!!!!

OBIAD blisko .....

więc

tobołki z powrotem przyniesione z samochodu
ciuszki w kosteczkę poukładane na półkach
buty wypastowane
pranie i prasowanie w trakcie !

Połowa węgla przyniesiona - do listopada wystarczy - bo w listopadzie Placunie idą spać.

W listopadzie przenoszę się do Filii Placuniowa w Tereminiowie , z drugą połową węgla pojadę w listopadzie do Teremi - bo Ona ma PIEC !!!!!!!!!!

Idę do kuchni ....

[Małgosia Solak]

Agniś odbierz maila.

[placunio]

[Agniś]

można pisać i mówić wiele - ale to co zostanie w mojej pamięci, sercu, w DUSZY nie da się opisać ....

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM RAZEM i KAŻDEMU Z OSOBNA !

A przede wszystkim DZIĘKUJĘ PLACUNIOM !!!

I jakbym sie nie starała odwlec tą chwilę to i ja muszę sie pożegnać z
ZIELONĄ KRAINĄ MARZEŃ !

już za moment, już za chwilkę ......

[Jadzia]

Wielkie, wielkie dzieki
-Placuniom za wszystko, za serdeczna troske o kazdego jasminowca,za Aleje Marzen,za krag nad plonacym sercem,za nieustajacy usmiech i klimat ciepla i przyjazni.
-Agnis, za wyrozumialosc dla podkuchennych i fantastycznego grila
-Ciotce, za cierpliwosc w nauce mechlaczenia, za lizaki urodzinowe(wyobrazcie sobie krag pochylonych, mechlaczacych jasminowcow, slosik cudnie kolorowej welny, wszyscy wstaja i gromkie STO LAT dla Ciotki leci w dal)
-M-jestes gitarzysta doskonalym
-fundatorom szampana,bardzo urozmaicil wystawienie SW, a w niedziele rano z truskawkami byl swietnym dodatkiem do podawanej przez faceta z naturalnym wdziekiem kawy
-Agnis i Malgosi za komfortowy dowoz
-Boruskowi, Andzie,Mariuszowi za czuwanie nad wszystkim
-wszystkim jasminowcom, za wasza serdecznosc i usmiech
-druzynie telefonicznej i wirtualnej, sprawiliscie, ze pod cudnym rozgwiezdzonym niebem Placuniowa poznikaly odleglosci i stalismy sie jednym wielkim kregiem Przyjazni.


Ofiarowaliscie mi tyle ciepla, ktore zostanie w sercu, jak kropla slonca,do ktorej mozna bedzie wracac...
Szerokiej drogi powracajacym.

[Agniś]

No i stało się - Małgoś udało Ci się zapchać moją skrzynkę zdjęciami !!!!
Przy odbieraniu zdjęcia nr 3499 komputer odmówił posłuszeństwa !!!
Małgosiu - DZIĘKUJĘ !!!
Widzę, że Placunio nauczył Cię wklejać zdjęcia BIEGUSIEM !!!!

NIGDY W ŻYCIU NIE DOSTAŁAM TAK SZYBKO ZDJĘĆ, NIGDY W ŻYCIU !!!

[teremi]

potwierdzam okolo południa w Placuniowie było gwarno i spora grupka zostaje do wiosny
Agniś pamiętaj w moim węglu na zimę

[Agniś]

Jestem już spakowana, w bagażniku granatowego sportowego mam :

- słonecznikowy kubek z gałązką jaśminu
- miniaturowe elektrownie jądrowe dobrej energii na mojej szyi i uszach
- smak szampana z kieliszka Schirley
- zapach rzeki w czasie przedświtu
- widoku szampana z truskawkami na śniadanie
- ciężar gitary w dłoni stojaka
- ciepło ręki na moim ramieniu w kręgu o północy
- dźwięk telefonu o północy – łącza czerwone od emocji


Bagażnik wyładowany po brzegi, ja już gotowa do drogi …

Do zobaczenia w następną Czerwcową Noc Jaśminową, do zobaczenia.



p.s.

Jeśli mnie dziś tutaj już nie będzie to znaczy, że jednak nie udało mi sie nie pojechać, że jestem już daleko od krainy szczęśliwości wszelakiej ....

[Ita]

Jeszcze raz dziekuje, ze moglam z ZIELONYM KAMYKIEM w reku
spiewac z Wami przy ognisku w sobotnia noc:
WSIASC DO POCIAGU BYLE JAKIEGO...

To było wzruszajace przezycie !


A teraz nuce sobie pod nosem:
http://www.youtube.com/watch?v=lXFuMLBxjPI

i czekam na dalsze relacje...

Agnis, ja tez mam PIEC !

[Rfechner]

Pozdrawiam Was serdecznie !

[ciotka]

....no cóż.....każdy wie co przeżył naprawde...nazwac słowami trudno...a i czasem nawet nie trzeba....jaśmin suszy się ku pamięci miedzy stronicami Mistrza i Małgorzaty....
......

ściskam was mocno no i szkoooda że musieliśmy wyjechac...szkoda...!
w życiu takiej szkody nie miałam!!!!

[Borusek]

Kochani Zieloni
Wszystko co piękne musi sie kiedyś skończyć ,ale w pamięci zawsze pozostanie

[kinia0406]

dojechałam!

w pociągu pytałam Olę czy zna drogę z Placuniowa do rzeczywistości - nie znała, ale zna ją za to firma Multimedia, która postanowiła ułatwić mi powrót i zafundowała kolejną awarię i brak internetu oraz tv

wiecie co?

W ŻYCIU nie było mi tak dobrze jak w Placuniowie...DZIĘKUJĘ Wam za to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Placunie, jakbyście znaleźli worek od śpiwora i dmuchaną poduszkę to moje...