ale fajnie, ale fajnie... ale jedzonka mamy
w lodóweczce, w bagażnikach, na balkonie i w kanapach!
a emocje rosną piorunująco! skoro nawet mój M przy śniadanku zapytał -
a w co mnie zielonego ustroisz??????!!!!!!!!!!!
ufffffffffffff!!!
anyanaya oj, dobrze, oj, dobrze!!!
no i miałam rację, że wczoraj protestowałam podczas zakupów, żadnych "toaletnych"...
przecież MY mamy pewność,
że anyaanyanya leży i pachnie! pachnie PORZECZKOWO
Kochani !!!!!!!
już na przystani wpisane w grafik
sobota godz. 10 - ŻAGLÓWKA!!!!!!!!!!
(tu gorąco pozdrawiam Antosia)
sobota godz. 10 - rowerki i kajaki
Marysiu - masz przechlapane
dyżur non-stop, bo jeżeli cokolwiek nam zabraknie - wiadomo ... "jedziemy do Marysi"
Kreczko i Basiu dzięki,
do Was Zieloni wirtualni napisze nocką, bom teraz na zakrętach
Janka- a Roztocze??????
(helutka... szkoda, że nie znajdziesz się na mojej ścieżce...
"o fotkowaniu" innym razem napiszę, bo dzisiaj wyjątkowo widzę bruk, ale za to JUTRO...)
-----------------------------------------------
czekałam, czekałam... już nie czekam dzięki, choć za to, że mogłam czekać....