Pani Krystyno,proszę przyjąć podziękowania za dzisiejsze popołudnie w Pani Teatrze.Ja wiedziałam,że nieglądanie Pani "na żywo"to czas stracony.
Jakże ja się tam nawzdychałam,naśmiałam,nacieszyłam,a narozmyślałm.To cudne chwile.
Nie będzie niespodzianki,kiedy powiem,że Pani mnie zachwyciła.Jak zawsze,jak w każdej roli.
Warto żyć,by móc posłuchać Pani głosu na deskach Teatru.
I za to dziękuję i przesyłam uśmiech miły.
B.