Droga Pani Krystyno,
bardzo, bardzo dziekuje za sobotnia "Boska" w Copernicus Center. Bardzo sie ciesze, ze jednak Pani przyjechala. Nigdy jeszcze nie widzialam takich tlumow na przedstawieniu teatralnym w Copernicus, nawet galerie musieli otworzyc, zazwyczaj jest zamknieta. Wzielam ze soba kilka osob i wszyscy bardzo chwalili. Pani rola swietna, byla Pani histerycznie smieszna, a zarazem ciepla i wzruszajaca. I falszowala Pani bosko. No a Maciek Stuhr ma od wczoraj we mnie wielbicielke. Doskonale tez kostiumy, ten dwuczesciowy-dwukolorowy chyba wzorowany na oryginalnym? No i kto Pani zrobil te skrzydla? Cudo!
Prosze zagladac do Chicago, dobre przedstawienia z kraju to dla nas tu prawdziwe swieto.
Gocha