Dzień dobry,
chciałbym niezmiernie podziekować za wspaniałe spektakl jaki miałem okazję, a raczej szczęście, ogladać we Wrocławiu- S.V. To niezwykłe wydarzenie w moim życiu ujrzeć Panią. Jednak to co naprawdę dało mi szczęście to krótka rozmowa z Panią na scenie, możliwość przytulenia się, dotknięcia nieba... Pani zapewne nie pamieta jak wracając taksówką do hotelu, ktoś machał z auta obok do Pani i darł się "Pani Krysiu, kocham Panią!", czyż nie? Panią to spotyka na każdym kroku. Trochę smutno czuć się niezauważonym, ale szczęśliwy, że miałem okazję Panią spotkać.
Ten moment zapamiętam do końca życia.
Wiele, wiele szczęścia, które daje Pani ludziom i na które tak Pani zasługuje!
A i bym zapomniał "Pani Krysiu, kocham Panią!"