Cóż, jak wskazuje tytuł - jestem fanką, miłośniczką, wielbicielką czy jak by tego nie nazwać - Marka Grechuty. Interesuje mnie absolutnie wszystko, co się z nim wiąże, pomimo że mam dopiero 15 lat i słucham go od niespełna roku. I mogę właśnie zrobić coś, o czym marzyłam już od dawna. Pani Krystyno - Z CAŁEGO SERCA dziękuję pani, że namówiła pani Marka (pana Marka) na zrobienie "Malinowego chruśniaka". To JEDYNA płyta z całego jego dorobku, którą stawiam na piedestale. Oprócz Marka, którego głos z pewnością nie należy do człowieka, o czym cały czas słuchając go się przekonuję, pani głos jest doskonałym dopełnieniem. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek inny mógł to zaśpiewać. Może to brzmieć jak okropne podlizywanie się, no ale cóż :/... Bardzo podobała mi się też "Knajpa" w pani wykonaniu, pomimo że nie toleruję z zasady przeróbek, albo "Ja jestem twoja Marlin Monroe", czy wreszcie perfekcyjna "Guma do żucia". No i dziękuję za wszystkie PIĘKNE SŁOWA, które powiedziała pani o Nim. Pozdrawiam ciepło, Magda