rytmiczne bulgotanie morskiej wody

[nemo]

poszedł raz Jasiu nocą do lasu
nikt go nie ujżał od tego czasu
*
usiadł raz Jasiu rankiem na szynach
teraz pleśnieje główka w malinach
*
zasnęła kiedyś Zosia na szosie
mając ciąg dalszy swych losów w nosie
*
pływała Zosia długo w basenie
aż w niej puściły lilie korzenie
*
zjadła raz Zosia kaszy za wiele
teraz jej czyszczę pomnik w niedziele
*
wsadził raz Jasiu głowę do młynka
został mielony mamusi z synka
*
udeżył Jasiu główką o ziemię
mózg się wylewa przez jego ciemię
*
kupiła Zosia kiedys armatę
i ukarała za gwałty tatę
*
Spotkała Zosia kiedyś anioła
anioł był klient, a ona goła
*
spotkał raz Jasiu dwa duże psiaki
zostały po nim tylko chodaki
*
chciał Jasiu zgwałcić kotka w zaułku
teraz bez oczu gnije w przytułku
*
dorósł nam Jasiu za wcześnie trochę
zgwałcił w przedszkolu płaczliwą Zochę
*
bawił się Jasiu Tatusia piłą
teraz go kikut swędzi niemiło
*
uschnął raz Jasiu z wielkiej miłości
-przed domem Zosi bieleją kości
*
dopadł raz Jasia Potwór Z Ogródka
stąd ta bajeczka jest taka krótka
***

[nemo]

i z zupełnie innej beczki
choć też rytmicznie
- ja muziczny

http://mikrofil.wrzuta.pl/audio/zGLoMCPj6J/
http://mikrofil.wrzuta.pl/audio/ok9rPpdDHN/
http://mikrofil.wrzuta.pl/audio/1h2d9sT ... _armagedon
http://mikrofil.wrzuta.pl/audio/AsPvHcWgfO/

[Neo]

to jest bardzo fajne, nemo

bardzo, bardzo podobaja mi sie te rymowanki... ten tytul, pomysl, klimat - wszystko super

napisz cos jeszcze, prosze

[Neo]

to jest najlepsze:

zasnęła kiedyś Zosia na szosie
mając ciąg dalszy swych losów w nosie




a to w dodatku prawdziwe:

chciał Jasiu zgwałcić kotka w zaułku
teraz bez oczu gnije w przytułku

[ness]

Nemo, z tej strony Cię nie znałam!
jak dobrze odkryć starych znajomych na nowo!!


to je dobre...
zjadła raz Zosia kaszy za wiele
teraz jej czyszczę pomnik w niedziele

[nemo]

hm... dziękuje bardzo miło mi. od tak dawna nie myśle juz o pisaniu i nie piszę , czasem coś mnie tknie ale to takie jaskółki tylko. muzyka jest o tyle jepsza ze nie trzeba nic od siebie - nic o sobie ... no i nie trzeba nosic tego irytującego długiego szalika typu Fikander (tak sie ten poeta z bromby nazywał?) nie trzeba palić i być alkoholikiem.. wystrczy wstawiac nutki popijając kawkę z kotem na kolanach

Nemo, z tej strony Cię nie znałam!
[/i]

jak to? przeciez co drugi wiersz który napisałem (tak kiedyś jak i teraz) to zapis zbrodni, cierpienia nieszczęśliwej miłości i tych wszystkich tak pociągających rzeczy, w ogóle. PRECZ Z RADOŚCIĄ! precz.

no to jak Wam sie podoba, to z wielką frajdą puśzćze cos jeszcze...
***
Jest w Tobie coś takiego
Za co zabiłbym
Cegłą czaszkę roztrzaskał na krawężniku
Albo nawet i o ścianę

Jest w Tobie coś takiego
Co sprawia
Że myśleć nie mogę
-i tak mam w sobie dość tego
co wziąć by można za głębokie doznania
a tak naprawdę
to wszystko trzewia
śpiew swój lepki sączą

Jest w Tobie tyle złego
Ile sam znajdę

Jest w Tobie tyle dobrego
Ile nie przeoczę

Jest w Tobie to wszystko
Czego nigdy nie zobaczę
Bo nie dla mnie
A może dla nikogo

Jest w Tobie coś takiego
Co sprawia że poćwiartowałbym
A potem
Zgwałcił
A może odwrotnie
Zgwałcił
Poćwiartował
I zgwałcił

Choć...

Jest w Tobie coś takiego
Że gwałt trwałby wieczność
Pielęgnowany w skupieniu
Gwałt na ciszy, bezruchu,
Na spojrzeniu.

Jest w Tobie coś takiego
Że dotykałbym aż do
Spalenia nerwów

Jest w Tobie coś takiego
Że wychodzić mi się chce czasami
Z tego teatrzyku
Świeżym odetchnąć powietrzem

Lecz

Jest w Tobie coś takiego
Że zatarły się granice

Jest w Tobie coś takiego
Że gdy to piszę
To nie czuję się głupio
Choć powinienem

I

Jest w Tobie coś takiego
Że pewnie będę...

***

Dzisiaj zrobimy to na mój sposób.
Będzie cisza
Drzewa zżółknięte położymy spać
Gdzie trzeba
A słońce samo zniknie
I będzie należycie
Zapadnie zmrok
Pośród opadłych liści
Będziemy stopy chować
W dębowych lipowych, bukowych, brzozowych
Będziemy szurać
Kapciach. Po lesie.
Lecz nie będziemy tańczyć.
Zrobimy to na mój sposób...
***

[iwna]

hm... dziękuje bardzo miło mi. od tak dawna nie myśle juz o pisaniu i nie piszę , czasem coś mnie tknie ale to takie jaskółki tylko. muzyka jest o tyle jepsza ze nie trzeba nic od siebie - nic o sobie ... no i nie trzeba nosic tego irytującego długiego szalika typu Fikander (tak sie ten poeta z bromby nazywał?) nie trzeba palić i być alkoholikiem.. wystrczy wstawiac nutki popijając kawkę z kotem na kolanach

Nemo
przypomniał "misie" felieton p.Skurskiego
z +- 16.IX
jakoś podobne konkluzje Wam wyjszły
cytat:
Na starość ”odklejam się’ coraz bardziej od rzeczywistości. Nie nadążam mentalnie i emocjonalnie za dynamicznie rozwijająca się sztuką. Nastawiam płytę zespołu Buena Vista Socjal Club. Głęboki i zmysłowy głos Omary Portoundo z towarzyszeniem genialnego pianisty Rubena Gonzaleza wprowadza mnie w świat dźwięków, które stają się dla mnie nirwaną. Miejscem,” gdzie nie ma więcej żądzy i chciwości, gdzie nie ma już przywiązania do przedmiotów świata zewnętrznego".
Muzyka jest dla mnie jedyną czystą formą przekazu emocjonalnego. W innych dziedzinach takich jak literatura, malarstwo, czy film zawsze widzę rodzaj manipulacji odbiorcą. Muzyka jest czysta, nieskażona, tak jak niewinna miłość.

no ale jaki wniosek?

[Asia]

nemo podoba mi sie bardzo...lubie taka makabre;)'

kojarzy mi sie troche z happy tree friends

[nemo]

no ale jaki wniosek?

wniosek z tego taki, (o ile mogę niepozostawić tego pytania bez odpowiedzi), że Pan Skurski to swój chłop i z sensem gada
a tak poważnie, (chociąz spróbuje ) to chyba właśnie jest sedno, ta pozaukładowość muziki, wiadomo zawsze znajdzie się taki co bedzie muzike wagnera odbierał jako dzieła niemieckiego nacjonalisty a chopina jako autoterapie maminsynka, ale po za czepialskimi wyjątkami, muzice można się oddać.... pozaideowo pozaczasowo i zanmkniętymi oczyma w wygodnej pozycji...
samo komponowanie nie ma juz części tych plusów, nie można podczas słuchać muziki - to podstawowa wada. nie można jechac tramwajem albo lecieć samolotem (no na la-ptoku to już można ), i parę innych, ale i tak jest to złodziej czasu pierwszej wody, złodziej czasu i dawca szczęścia...

[iwna]

bardzo p. Skurski w deche jest

ps.
1.niech zyją złodzieje czasu!
2. kto TAK nazwie Chopina będzie miał ze mną do czynienia!!

w nagrodę, że tak ładnie pogadaliśmy dam Ci Chopina
którego wkleiła tu gdzieś nasza koleżanka BasiaK
/Basiu pozdrawiam!/

http://pl.youtube.com/watch?v=Bmalq3Oe4uo
oraz Nigel'a na deser
http://milab.wrzuta.pl/audio/v4fFx514SW ... -ajde_jano

[Neo]

nie trzeba nic od siebie - nic o sobie ... no i nie trzeba nosic tego irytującego długiego szalika typu Fikander (tak sie ten poeta z bromby nazywał?) nie trzeba palić i być alkoholikiem.. wystrczy wstawiac nutki popijając kawkę z kotem na kolanach

sikNEO mi siem! coz za przenikliwa diagnoza hiii PS zapomniales o koltunach w dlugich niemytych wlosach

zapis zbrodni, cierpienia nieszczęśliwej miłości i tych wszystkich tak pociągających rzeczy, w ogóle. PRECZ Z RADOŚCIĄ! precz.

kolego, obetrzyjze tego gila i bierz sie do pisania, no! masz juz fanow... (ortografie Ci poprawie jakby co)

PS A iwna Cie zmanipulowala nie sadze, abys zgadzal sie ze Skurskim we wszystkim, o czym pisal on we wspomnianym felietonie... ale to juz inny temat hehe

[iwna]

Neo
ładnie to tak nóż w plecy
biednej kobicie?
Nemo
jam Twa idolka!
/tak się do znanego aktora
przejęzyczył jego fan /

NE/m/O
nomen omen

[Neo]

iwna, zas ladnie to tak zagladac do cudzej korespondencji?

a co do omena, to nie zapominajmy, kto tu byl pierwszy hahaha

[iwna]

aaaa to takie buty
chłopcy się bawiom na boku
tylko ze sobom? privatnie?

ps
a piersi ostatnimy bendom
ha ha

[Neo]

ja juz jestem przedostatni, iwna... zatem wkrotce, niedlugo... doszczekasz sie...

no widzisz, bo ja myslalem, ze skoro Ty hEmofobka jestes, to nie interesujesz sie zabawami chlopcow (na boku) i nie przeczytasz o tym nozu (wprost) hiii

paaa

[sonja]

hEmofobka

....podczytuje choc nie do mnie

[Neo]

nemo, przepraszam, jesli Cie w cos wrobilem hiii

[iwna]

ja juz jestem przedostatni, iwna... zatem wkrotce, niedlugo... doszczekasz sie...

Neo
czemu tak do mnie mówisz?

..ja nie chcę

ps
wzięłam wlazłam
azaliz ponieważ jak mnie nie chcom
to ide , o!

paaa

[Neo]

mowie tak, jak jest - i nic na to nie poradze... sorry, nie becz! oj

[iwna]

Neo
czy Ty mówisz o tym
o czym ja myślę
a boję się spytać?

w sensie że coś Ci zagraża?