Dzień dobry!
Wizyta w Teatrze Polonia po raz kolejny sprawiła mi wielkie zadowolenie.
Dawno nie widziałem tak tłumnie zapełnionej widowni. Rozkosznie. Spektakl rewelacyjny. Cały czas myślę o postaci,którą Pani gra. Czy była spełniona i szczęśliwa, czy tylko udawała? Czy ślepo wierzyła w to co mówią jej najbliżsi? W końcu, czy otoczenie, które ją adorowało wyrządziło jej krzywdę , czy przysługę? Okłamywali ją, ale w dobrej wierze...Wszystkie te pytania i tak pozostaną pytaniami, a ja nadal sobie będę myślał o szczęściu Florence.
Za autografy dziękuję, na pociąg do Poznania się spóźniłem, ale złapałem następny, a pani w kasie na PKP spadła mi z nieba, bilet wymieniła z uśmiechem na twarzy
Ps. Wielkie podziękowania dla Pani Alicji z obsługi Teatru Polonia.
Wszystkiego boskiego!
Sławek z Poznania