przez An-dora So, 05.05.2007 23:12
Wdech, wydech,
It is 273 days, 21 hours, 19 minutes and 26 seconds until Sunday, 3th. February 2008, 19:10:00
Albo inaczej:
273 days,
6573 hours,
394398 minutes,
23663905 seconds
W tej drugiej wersji to tych sekund troche duzo, nooo. Ale skoro tak zapierniczaja wspak, to tez przeleci, nie?
Dzieki za dobre slowa, Malenstwu dalej sie przygoda strasznie podoba, wiec chowam czarne mysli do szuflady, niech Alberta z tego klebka zrobi szalik na zime.
Albo niech Hobbity rozniosa w pierony...
No, Teremi, taki odsmucacz to bylby fajny, usmiech wyczaruje nie tylko na twarzy ale i w duszy... Jak bedziesz rozsylala zdjecia Twojej przemeblowanej sypialni – to ja tez poprosze, nie wiem, jak wygladala Twoja sypialnia PRZEDTEM, ale POTEM, to na pewno super!...
Ja to bym tylko przemeblowywala i przeprowadzala sie. Niestety reszta rodziny taaaka stabilna, nie chca sie namowic na jakies „ruchy w interesie” A co Ty masz zamiar z tym Kretem robic, wykurzac?! No to ja juz widze te transparenty: Kretek-rights!!!
Marysiu ES, dzieki za piekne majowkowe zdjecia, ech, te brzozy i rzepak, tyle wspomnien! Szkoda, ze Wasz urlop skrocony, duzo zdrowia dla K.
Ta Sowalszczyzna na Maszmunowo-Grejsowych zdjeciach to tez mila bardzo. Choc od wody to chyba ciagnie troche jeszcze, co? U nas ciagle jeszcze temperatury powyzej 20 paru stopni, ale od poniedzialku chlodniej no i ma spasc deszcz. Dobrze, bo ziemia spragniona.
Czesc Maciejko, no, naprawde, fajna ta nasza Bromba, zawsze wiedzialam! Zeby tylko z porzadnej drogi nie zbaczala, po rowach sie nie platala...
Oj Sowa, namieszalas, z tym tesknieniem i martwieniem sie o Ciebie, juz nie wiem, czy mam tesknic, czy udawac, czy kombinowac. Wolalabym sie lepiej napic z Toba piwka i pogadac o odwykach, cos czuje, ze powoli czytanie ze zrozumieniem bez procentowego dodatku mi nie wychodzi...
No, Emcia ma dobry pomysl. Ja tez chcialabym Makowa panienke. Z takimi opisami jak dla Szuwarka! Tylko kto to byl Emanuel? Ja tylko pamietam Emanuelle? To ta sama bajka?... Tez o feministkach, nie?...
Jak tak czytam o Twoich dwoch rozrabiakach (cytat) to najbardziej z nich lubie J. i W. ...
A pozar w burdelu to ja bede miala od poniedzialku – moja kolezanka na robocie ma urlop, 2 tygodnie! Ja tylko wspomne, ze zbyt krotko tam pracuje, zeby tak za siebie i za kogos. Jak mi walnela „sprawy do ewentualnego zalatwienia w najblizszych dniach” na biurko w piatek, to do dzis pewno jeszcze takie ugiete stoi, to biurko, ja to sie dopiero ugne w poniedzialek!
Alescie namieszaly z tym Jarkiem i Darkiem juz nie wiem, ktory byl PRZED a ktory PO.
Az mam tatuazo-plasy.
A, jeszcze chcialam zdjecia, moze za chwile!
Co to byla za piosenka, jakos tak: ...juz pozno, a nam sie wcale nie chce spac? Hi hi... Mnie to tam sie zawsze chce spac... Ale na chceniu sie zawsze konczy...
A Mis Uszatek to juz nawet w lozeczku!