przez Ściana Pn, 30.04.2007 12:52
No i tomenka.
Little Boy Blue (a mozna go troszke powiekszyc?) /Emciu, ja czasem dostaje takie golebie w stylu "jak sowie powiekszyc to i owo", moze wysyla je Druhna Slodowa? Sprawdzic recepte?/
come blow your horn(czili jeszcze jeden sposob na spozytkowanie Swietej Rury) /na Swietej Rurze to mozna jeszcze zawiesic transparent "Rece precz od kreseczki". Bedzie jak znalazl na jutrzejszy pochod w Kredensie/
the dish ran away with the spoon(prosto do rowu! PS Bronka fajnie ze jestes, dzieki za wiesci i gitowe weselne zdjecie!) /Bronka! Nic sie nie boj, to tylko Swieta Metafora. Ta SPOON to oczywiscie jest Kotwica, spoko, spoko/
home again home again(Druhny mi wytlumacza ocochodzi z dlugim weekendem? Jakas specjalna okazja? Cos przeoczylam?) /na milosc boska, Emciu! Kazdy pretekst dobry, zeby sie urwac z roboty, hi hi/
saturday morn(tuz, tuz. Dzisiaj wieczorem odrabiam godziny na festiwalu w szkole dzieci, a pozniej juz weekend, uffff...?) /co Druhna wyskoczyla tutaj ze znakiem zapytania, co? Jasne, ze ufff!!!! BUM!/
never gets up before noon(hi hi, pewnie przyszly ka-na-py...) /same przyszly? Czy przytargali je fachowcy z tatuazami?/
she used to render(ale teraz przerzucila sie na olejne i maluje abstrakcje. PS A jak Danuska i Marysia zabiora sie za nieprzyzwoitosci to normalnie az majtki sie same prosza! Dobre, Druhny! Dobre!) /nieprzyzwoitosci? No luuuudzieee! Troche zrozumienia dla sztuki, co? Nieprzyzwoitosci to MY, a nie NAM, phi!/
you legal and tender(Maszmunie chcesz ten wers? Taki...prawniczy troche...) /jak sowie wolniutko wypowiesz, to normalnie straznik miejski. Prawda Oczywista/
when you used to(i to jest pierwsze zdanie rozpoczynajace proces rozwodowy) /a takie zdanie "she used to....but you don't...." to poczatek czego? Kotwicy? Bronka, kryc sie!/
send her your promises boy(taaaaaa, moze i wyslala ale ci koreanscy celnicy...., zaraz, zaraz.....a moze to byly Hobbity?) /a mnie koreanscy celnicy zabrali tubke pasty do zebow. A Druhny nie wiedzialy, ze teraz to do samolotu nie mozna zabierac duzej tubki pasty do zebow? Aha-czek, moj O. mogl miec przy sowie zapalniczke, a moja pasta do zebow zostala sowie na lotnisku. No luuuuudzieeee! Ze niby co ja moglam ta pasta zrobic? Zrobic wspolpasazerom Biala Noc?/
a dill or a dollar(pachnie mi w tym wersie blue i brunello) /Twoje zdrowie, Emciu! Druhna przestanie wachac, a sowie gulgnie/
unbutton your collar(Alberta trzesie sie z zimna, juz dawno WSZYSTKO rozpiela.) /nieprzyzwoitosc na rurze. Takie tam z zycia Kredensu wziete/
come out and holler(nic z tego, to jest wierszenka na rure nie na wokalize, no chyba ze choral Druhny Bronki, to co innego) /a moze pan Jarek nam szykuje niespodzianke w stylu fonii i wizji. Normalnie horror komediowy science-fiction/
out all of your noise(poprosze pokornie i unizenie o zwyczajny spokojny weekend, taaaa, przeciez w szkole moich dzieci karnawal, karuzele, slizgawki, WIELKI NOISE....) /u mnie na robocie byl ostatnio wielki noise i wtedy przyszlo mi do glowy, ze ja juz nie moge zyc bez tego "halasu". C'est la vie/
little boy blue(ten chlopczyk ze zdjecia Druhny Sciany ktorego nigdy sie nie zapomni?) /no, maMY rok Swini, albo nie maMY/
come blow your top(to tylko gwizdze czajnik Trzynastki, acha, Trzynastko ktory to juz czajnik? I jak tu nie miec nerwicy od tych gwizdow....A ja wczoraj przypalilam babke karnawalaowa, phi, i tak srodek jest najlepszy) /mam tutaj nieprzyzwoite skojarzenia. Maszmunie, wroc!/
cut it rite down to the quick(gdzie jest moj pilot, zaraz obejrzyMY te scene w zwolnionym tempie) /TE scene? Aaaaaa....Druhna jak nic oglada Last Tango in Paris, ekhm...ekhm/
don't sit home and cry(a KTO mi zabroni?! BUM!!!) /jak to KTO? Panna NIKT!/
on the fourth of july(dobrego weekendu zycze Druhnom i Druhowi w K-R! Zdjecia beda?) /beda....Hobbity polecialy do K-R. Robia za paparazzich. Druhny w K-R sie nie boja. Prosze z gracja pozowac do zdjec/
around now you're hittin' bricks(acha, najlepiej cwiczyc Te-Kwon-Do w pieprzonych ruinach. Czy mozemy prosic Druhne Sciane o slowna relacje@Bronka. No co, no co ja tylko cytuje! Druhna schowa te ceglowki!) /Druhny strasznie roszczeniowe, slowo daje. Malo Wam zdjec? Co mam napisac? Ze mnie ta Kambodza boli? Druhny chca kawe na lawe?/
so abracadabra(czarymary) /przypomnialo mi sie, ze jak przystalo na przyzwoity muzulmanski kraj, w Brunei, mozna bylo sowie zamowic TYLKO niealkoholowe napoje. Virgin Mary - znaczy sie sok pomidorowy, hi hi/
now she disappeared(pufff, Hobbity zjadly Alberte?) /nieeee....to tylko proba do filmu z gatunku horror komediowy made in Kredens/
now everything's Canada dry(pod stolem zanczy sie, a kiedy zakwitana japonskie wisnie?) /juz przekwitly. Czek - my w Korea, tez mamy wisnie, ale oczywiscie te japonskie sa bardziej na topie, phi!/
so watch your behavior(Hobbity prosze przestac podgladac rzezby w piasku!) /a niech sie ucza zycia. Skoro Minister Edukacji w K-R ma muchy w nosie i nie podoba mu sie Wychowywanie Seksualne w szkolach, to gdzies przeciez mlodziez musi sie uczyc zycia, co nie?/
and rattle your cane(bo, bo, bo, jak walne rura!) /boo boo.....Emciu, co Ty tak warczysz? Jakby co, to mozesz sie schowac w mojej szufladzie, hi hi. Tam nikt nie wali w-czape za wrr wrr/
with a bottle of bourbon(to sie rozprysnie na tysiace, mniam, kropli organicznego burbonu, mniam.) /pan Tomek padl na kolana i szuka po ciemku kropli na Swietej Podlodze/
Good-bye(pan Tomek idzie na odwyk, hi hi, daly sie Druhny nabrac, co nie?) /AKURAT! No chyba, ze pan Tomek leci na dluuuugi weekend do pensjonatu nad Bugiem/
little boy blow(zlapali go chlopcy radarowcy sprawdzaja poziom) /poziom czego? Ekhm...ekhm/
lost little bo peep(sama sie schowala, taka mala samosia z niej) /czili Feministka. To idzie mlodosc!/
she fell thru a hole in the nest(rece precz od bocianich, tfu sowich gniazd! Sowa poobijalas sie?) /eeee tam...Sowa zawsze spadnie na cztery lapy! Silaczka - czek/
Now ain't it peculiar(dziwy to MY a nie NAM!) /Alberta pyta czy dziwy to takie dorosle dziwki/
that she's finally cooled your(ale gdzie tam, taka lingwistyczna zmylka, hi hi, po wlosku "caldo" to HOT, dopiero sie rozgrzewaMY....PS Awarie pieca gazowego wczoraj doswiadczylam, ale ze nie jestem Bronka i do rury gazowej palcow nie wtykam, to zawolalam sasiada, hi hi) /i gdzie sasiad wsadzil palce? PS Emciu! Masz w-czape za taka nieprzyzwoita wierszenke. Ale sama sie o to prosilas, hi hi/
big wheels just like all of the rest(bo nie wystarczy miec kola, liczy sie jeszcze ROZMIAR!) /no a nie mowilam w poprzednim wersie? Jak nic pierdyknie HP przez te sprosnosci. Sowa, lec do Uwag i sprawdz poziom PH pana Jarka, dobra?/
whenever it rains(whenever it doesn't rain. Gdzie sie podzial Swiety Deszcz ja sie pytam?!) /a co to za roszczeniowosc? Co to Swiety Deszcz nie ma lepszych rzeczy do roboty, tylko tak glupio padac i padac? Swiety Deszcz Rights!/
the umbrella complain(to nie umbrella tylko poszewka Izy, czy mozna prosic o duplikat?) /Ize to trzeba szybko chwalic, inaczej wali w-czape, hi hi/
they're always gettin' played for a chump(CHAMPION(Y)KI to MY! Wlaczylam w ta zabawe Druha Miska, zeby nie bylo!) /Misiek, zostales wywolany do zabawy. SzczekaMY/
so mark and strike it(aaaaa, nie to tylko Druhna Sciana strike, znaczy sie wali boysy na robocie wczapami, hi hi) /moje bojsy sa cos ostatnio bardzo milutkie. Jak nic knuja cos cichaczem za moimi plecami/
she's history now(KTO? Sciana? NEVER!) /Sciana zawsze i wszedzie. Z kreseczka lub bez, phi!/
and you're hangin' out at the pump(najwazniejszy jest koniec wierszenki. Byle przy rurze!) /Byle na rurze! Eeee tam...byle rura zostala, jak juz wszystko pierdyknie/
Little Boy Blue...(cholerkunia, jeszcze sie przyplatal kawalek refrenu...) /no co? Taki malusi byl, piekne mial niebieskie oczka....Kazda Matka-Kura pochlipie sowie w tym wersie, co nie?/
she used to render...(reszte wymazalam, phi) /zaraz sie znajdzie kolejna wierszenka i co sie wymazalo, to wroci. W koncu Kazda Wierszenka jest Bumerangiem/
Pan Tomek + (Emcia, jejku ten pan Tomek to jest....) + /Sciana, a co ma Go nie byc? No luuuudzieee!/