przez M.C. Śr, 11.04.2007 18:05
Dzien dobry Druhny i Druhu Misku.
A wczoraj to uratowalam zycie samobojczej wiewiorce. Jade...., jakies 30 mph, bo to boczna droga byla,....patrze, widze wiewiorke na poboczu (bo ja to jezdze z oczami na drodze a nie na kwiatach, hi hi). Wiewiorka zrobila slupek i przyglada mi sie uwaznie. I nagle....mach! Pedzi pod przednie kolo! (Moze miala dosyc wiewiora po Wielkanocy albo cos???) A ja z calej sily na hamulec. A ta glupia biega od jednego kola do drugiego, mysli ze sie jeszcze zdazy zabic. Nic z tego! Co to tylko pajakom mozna ratowac zycie? PHI. Wiewiorki tez kobiety! Koniec opowiesci.
Maryla jaki piekny kolorowy mazurek! Acha, tez mnie to wkurza ze wszystko robi sie podobne. Cale szczescie, ze sa jeszcze takie miejsca jak Kreta!
Sciana, yellow dust z deszczem?! A fuj! PS A w ostatnim Newsweeku jest artykul o zielonym Arnoldzie, hi hi. Jeszcze nie czytalam, strescic jak przeczytam?
Gocha, slyszalam wczoraj w wiadomosciach o tym sniegu w Chicago! U mnie wprawdzie bez sniegu ale tez mi sie chcialo spac, to pewnie przez te sny z manifestacji politycznych (wytlumaczenie w wierszence). PS No i Druhna miala racje "nie mozna nie doceniac Baraka Obamy"...., tez na podstawie Newsweeka.
Marysiu, ubranka do chrztu piekne! A mamie tych slicznych kurczat to sie nie bedzie teraz nudzic...
Duska, nakrycie stolu elegancja Francja, ale Druhna wklei cos na zab! Cos do wypitki tez!
Czek, tez wole prawdziwe wakacje niz stany chorobowe, no chyba ze juz sie czlowiek dochodzi do siebie, to wtedy moze byc, ksiazka bledzik, Druhna odpoczywa na zapas!
Danuska, a po co Ci dzisiaj wlasnie zdjecia z Krety, ze sie tak zapytam niedyskretnie?
A Druhny to widza ILE Bronka wkleila dzisiaj wierszenek?! A jakie dluuuugie....No to sie dopisalam, szkoda bylo zostawic....tu walnelam sie wczape.
PANIE OBŁOCZNY #witamy w KNOCIE# /Alberta pyta co to jest KNOT, phi! KNOT juz dawno w Archiwum, ktore nam Kangurzyca "wydeptala" u pana Darka (Koty to MY, a nie nam, hi hi). Druhny wyjasnia Albercie aocochodzi z tym KNOTem/(....ja tam Albercie NIC nie tlumacze! Po pierwsze ona mnie w ogole nie slucha a po drugie czy ja jestem tlumaczka z UN? Wlasnie, phi.)
Panie obłoczny, Panie z daleka #na ziemi jest o niebo leeeepieeeej# /w niebie to jest o zieeeemie leeeepieeeej/(phi, a na takim obloczku to jest w sam raz)
prowadź mnie czule albo #wieMY, że masz wiele do roboty, ale weź poprowadź ją czule, co?# /phi! Druhna Feministka to sie sama dobrze prowadzi, hi hi/(hi hi, nooo jak sie ma TAKIE czule azjatyckie gps-y to wiadomo! PS Caluje Druhny w czolko na droge, hihi, ja zostaje na obloczku. Jejku jak ja lubie opowiesc o Muminkach i obloczkach....)
zaniechaj #od głodu, ognia, wojny i bojsów# /oraz od narzekania na wierszenki w HP/( i naglych wyjsc z HP)
ja i tak dojdę #uparta jest# /zaraz tam "uparta"! Zwyczajnie cierpliwa! Drozdze. Wdech. Wydech/(a wiecie co, ja to z natury jestem bardzo bardzo uparta, ale, hihi, zaczynam troche tracic cierpliwosc do tych drozdzy, no bo ile mozna???)
bo się wybieram #urlopik w tropiku# /SAM-BA. Troche mi sie kreci w glowie od tego Angkor Wat. To ponoc najwieksza religijna budowla na swiecie. Jeden z cudow swiata. W sprawie cudow swiata to chcialam wyjasnic Emci, ze 7 cudow swiata jest ustalanych w rozych okresach czasowych, np Starozytnosc, Sredniowiecze, Natura, Nowoczesna Sztuka. A Druhny wiedza, ze Internet jest jednym z nowoczesnych cudow swiata?/(aaaaaaa....to moze i Kredens sie zalapie na jeden z cudow? Ja oddaje swoj glos!)
a Ty mnie nie znasz #PH ma jak Mount Everest# /Kto? Pan Obloczny? Moj O. twierdzi, ze Bog jest kobieta. Ponoc tylko kobieta mogla sie wykazac takim wysokim PH tworzac swiat, hi hi/(hi hi, Sciana, O. sie podlizuje, przeciez to widac na tysiace mil, a Ty sie dalas zlapac, luuudzie!)
tu i teraz #piszemy do Sowy?# /niech Sowa wyjdzie. Juz po Wielkanocy. Wszystko w K-R wrocilo do normy. Zaraz wkleja Mi(s)kolaja jako dekoracje na Domach Centrum (tfu, Galerii Centrum) i bedzie nastroj/(Druhny sie odsuna..... Sowa ja Cie bardzo PROSZE zebys wyszla tu choc na chwile, bez Ciebie to dopiero nie ma nastroju...NO!)
dość #mówimy do bojsa, który grozi odebraniem urlopu# /a bojs sie mnie dzisiaj pyta: "teee Sciana, kiedy Ty masz urlop?" A ja mu na to "za miesiac". Hi hi .... on sowie mysli, ze mi jeszcze ten urlop odbierze, a ja normalnie nie pojawie sie na robocie w przyszlym tygodniu. No co? Trzeba kombinowac, zeby NIKT mi urlopu nie odebral, phi/(zatkalo mnie normalnie.... Co za asertywnosc i podstepnosc wobec tych prostolinijnych niewinnych boyow...kieeedys to byla etyka pracy....)
diabeł mnie szarpie #taka SAM-BA# /Alberta potwierdza: Diabel to dopiero ma tatuaze/(taaaaa, to przeciez pan Tomek, co Druhny nie widza na oczodoly czy jak?)
trzyma za uszy #taki regulator głośności# /Cisza. Swieta Cisza. Wdech. Wydech/(hi hi, a wiesz Bronka to jest pomysl, zawsze sa zatyczki na uszy! Podeslac Druhnom moze, mam w roznych kolorach?)
„dokąd, wariatko, chcesz wyruszyć?” #a do Kambodży, hej!# /troche sie boje. Ofiary min ladowych, zebrzace dzieci/(to lap za ta camere multiopcyjna i wal reportaz do NG, tfu chcialam powiedziec do HP! PS Snila mi sie dzisiaj demonstracja polityczna, ofiary w ludziach byly, bardzo dziwny sen...przewaznie nie miewam snow politycznych, Druhny wiedza co to moze znaczyc?)
a ja gotowa #plecak ma i aparat# /teee Bronka, normalnie zatkalo kakao. Dziekuje/(to ja tez dziekuje! Podziekowan nigdy za duzo!)
ja z halabardą #i z buzdyganem# /no to sie jeszcze pochwale, ze przeszlam test samoobrony. A Druhny nie wiedzialy, ze Sciana cichaczem trenuje azjatyckie sztuki walki? Ponoc "dam sowie rade", jak wpadne do rowu, tfu, jak bede sie musiala bronic. PS Bronka, "bronic" nie pochodzi od Twojego imienia, hi hi/ (to w Kambodzy na turystow napadaja, taki reality show? Hi hi, Tobie Sciana to ZAWSZE za malo wrazen!)
hej, droga wolna #i wolna Alberta, chlip chlip, tak sowie mruczy – paszport, bilet, pieniądze, Sowa, Alberta; no co?# /zdecydowanie VETO! Sowe zabieram, bo bez Sowy to DNO, ale Alberta zostaje w Kredensie. To jest moj warunek. Druhny chca zdjecia z Kambodzy? Aha-czek. Alberta zostaje w Kredensie/(SZANTAZ!!! I not fair!)
Leonardo! #”-Da Vinci? –Di Caprio!”@Notting Hill Z Hugh to jest przypadek „co ja w nim widzę?”, nie ma co się długo zastanawiać# /wybieram Da Vinci. Geniusz, wyprzedzal epoke. O nim moglabym pisac godzinami. Druhny wybacza, ale to jest brudnopisowa opowiesc/(Michal Aniol i Sykstynska)
dość #chciałoby się powiedzieć tęsknocie na emigracji, szczególnie w święta, ale za wielkim przeproszeniem, DUPA# /Teremi, Bronka szasta brzydkimi slowami! PS Bronka, DUPA do potegi dziewiatej!/(eeeeee tam ja nie narzekam, zlapalam oddech, a z tesknoty zrobilam SAMA stroik na stol /tak w nawiazaniu do bukietu melancholii i poczynian dekoracyjnych Maszmuna z kulturalnych/)
co to tak dzwoni? #dzwony podczas procesji rezurekcyjnej, umarłego by obudziły …iotochodzi!# /to dzwoni budzik na robote. W Wielkanoc! Tak smakuje robota na Emigracji/(no i wlasnie nie dosnilam dalszej czesci tej manify politycznej bo obudzily mnie glosy dzieci. Kurnaola zapomialm zalozyc zatyczki na uszy przed spaniem!)
może to krowa #krowa rights!# /a czy pisalam, ze w Korei przysmakiem jest mieso psow? Nieee.....Aha-czek. Animal rights! PS Kryj sie Sciana, leca w-czapy/(aaaa, to sie od razu wyjasnilo dalczego koreanczycy byli tak chetni zeby Snuppiego sklonowac! PODLI!)
czy koniec świata #a właśnie, że odwrócony kot, czyli początek!# /Bronka dobrze gada. POCZATEK/(hi hi, nie ma juz ani konca, ani poczatku, przeciez Hobbity tez mialay Wielkanoc, tak czy nie? Ostal sie jeno srodek, pewnie zezra na Oktawe.)
- nie ma mowy! #bo co tu dużo gadać, ja to chyba nawet wolę, żeby nie krzyczeć wszędzie o Wielkanocy, dla mnie to święto wewnętrzne, w Domu żartują, że w Wielkanoc to jestem tylko za dnia, a znikam wieczorami, w BN bardziej potrzebuję znaków# /taka np w-czapa to zostawia ZNAK, ze hej! Wkleic?/(a mnie tam wsio rawno, po sklepac nie chodze, zatyczki mam, byle jeszcze troche wolnego czasu skombinowac, zeby pisanki zrobic... i kolczatki na choinke...., i takie rozne...)
Trzeba wędrować #czek# /znajomi pytaja "teee, Sciana, co Cie tak nosi po swiecie?" Jak to co? PRZYPADEK. I drozdze/(hi hi hi, taki nowy pojazd made in Kredens?)
póki są drogi, #AO to się znała na życiu# /i na milosci/(i na wedrowaniu, normalnie zuraw! PS Slucham ksiazki "The Echo Maker", troche w niej jest o zurawiach, to wspominam. Jakby hamerykanski remake "Flame od Queen Loana", czy cos?)
ja się nie boję, #ona niczego się nie boi, czek; na początku maja odbieram malucha po kompleksowym przeglądzie i w drogę, ahoj przygodo!# /odebrac Bronce prawo jazdy! Row rights!/(ok, wyznam tu ze raz, raz wjechalam tylem do rowu, to bylo na robocie, padal deszcz, zmeczona bylam...zdarza sie, nie?. Od tej pory jezdze przodem, hi hi.)
mam dwie nogi #żeby tylko nogi# /ekhm..ekhm...Maszmunie, co Ty na to?/(brudnopisowo to ja powiem ze Maszmun dalej czeka na kanpy, ekhm ekhm...bo ile mozna na nieogrzanej podlodze?)
Panie obłoczny, #sto innych spraw masz, lecz…# /lecz zajmij sie innymi sprawami. Minimalistyczne podejscie do zycia - czek/(Druhny normalnie maja w-czape cala fura jablek! Jakie sprawy?! Pisze sie terapeutyczna wierszenke, a Druhny ze sprawami wyskakuja! BUM!)
Panie z daleka #mam w rękawie z dziewięć piosenek, że im dalej, tym bliżej# /Bronka, tylko prosze Cie, po znajomosci, nie wklejaj tutaj NIC o ko...ko...kot..., no wiesz.../(slyszalam wszystko ze swojego nawiasu! Juz szukam nastepnej wierszenki....tra lal la, tra, la la....)
…albo zaniechaj! #albo ją w taką drogę poprowadź…# /gdzie smieja sie smiechy w ciemnosci. PS W chorkach Alberta z Hobbitami - czek/(o, widzisz Sciana, jednak sie namyslilas! I do tego Hobbity bierzesz w te pieprzone siodemkowe ruiny! Ale bedzie spokoj, hi hi, Druhny, co nie?)
AO + #żywa Bronka# + /Sciana, nie-halo, jak zwykle/ + (Emcia, u mnie pada Swiety Deszcz to co mam byc nie-halo, phi!)