pan Damięcki

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

pan Damięcki

Postprzez pippilotti So, 31.03.2007 07:49

Droga Pani Krystyno

ja mam tylko 24 lata, ale moi rodzice mają po 50, i wczoraj z nimi dużo rozmawiałam o tamtych czasach, o łamaniu ludzi, o systemie, o stanie wojennym, o aktorach,protestach, o UB i o głupotach wieku młodzieńczego. Oglądaliśmy rozmowę z panem Damięckim w TVN 24 i tylko jedna myśl, że to wszystko trzeba rozpatrywać indywidualnie i że teraz już za późno na rozdrapywanie. I że upokorzenie i tragedię jaką TERAZ przeżywa pan Damięcki, a na której tak ochoczo żerują media trzeba potraktować bardzo po ludzku.strasznie mnie wkurza to polskie wywyższanie się, ciągle ktoś od kogoś czuje się lepszy. A ja przypomnę "tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono". Ja nie wiem jak bym postąpiła 30 lat temu. Załóżmy, że studiowałabym slawistykę, załóżmy, że ktoś by przyszedł i powiedział "moja panno, do Jugosławi pojedziesz na stypednium jak się przyjrzysz kolegom na roku..jak nie, to nie ma doktoratu, nie ma Adriatyku, nie ma biblioteki w Sarajewie"- bardzo bym chciala powiedzieć, że honor wygrałby z pasją a uczciwość z marzeniem o karierze slawistki, ale...ale nie wiem..
Jeśli ma pani kontakt z panem Damięckim, to proszę powiedzieć, ze są ludzie, którzy starają się rozumieć, nie oceniają i życzą sił..

pozdrowienia ciepłe
agata
pippilotti
 
Posty: 142
Dołączył(a): N, 11.06.2006 13:23

Postprzez Krystyna Janda N, 01.04.2007 09:31

Bardzo dziękuje za ten list. Pozdrawiam Panią i Rodziców.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja