Siemano Druhny ! W pierwszych sowach mego postu chciałem powiedzieć, że nie wiem co powiedzieć, czyli jak to Druhny mówią: ZATKAŁO KAKAŁO. Przyszedłem, zobaczyłem i się wzruszyłem ...
Bardzo dzienx za wszystkie życzenia i przybrania.
Teremi - Ja zaglądam do HP, ale jeszcze trochę wstydzę się pisać.
Małgosiusz - Jak widzę, zasadzenie drzewa mam już z głowy. Jeszcze
tylko postawić dom i ... Nie, no przecież Sowa jeszcze jest na to za młoda.
Mała - A ile ty masz tak naprawdę lat, że ciągle jesteś mała? No i czekam na dalsze informacje w sprawie zamaskowania
Marysiuu S. - No i co? Przyszedł ci do głowy jakiś wierszyk?
Jadzia - Sto lat? Jak nic zdziadzieje do tego czasu
A Sowa mi mówi, że Ty przyszłościowo myslisz.
Marysiu z Gliwic - Czy sto lat może być? A w ogóle, to jak ty to robisz, że anioły Ci nowiny przynoszą, bo mi to nowiny przynosi ONET, a dzisiejsze mnie przeraziły. Czy możesz mi dać komórkę do tych aniołów?
Emcia - Dzieki za HUG, ale czy mogę się dowiedzieć, kto jest jego autorem? Sowa mi podpowiada, że chodzi o zdjęcie od szyi w górę.
Trzynastka - Dziekuję za miśka. Miśki tarmosiła juz w młodości sowa, potem tarmosiłem ja, a teraz ona mnie tarmosi i bardzo to lubię. Dziekuję.
Pozdrowienia dla Apollinów
P.S. a bora-bora, to ja najpierw przeczytałem jako bara-bara i się trochę zdziwiłem
. Sowa ma kartkę z kalendarza z 1986 roku. Pyta, czy wkleić? ;]
An-dora - Pozdrowienia dla Moniki. Zazdroszczę jej (Sowa mnie poprawia, że tu się mówi "zazdraszczam").
Danusiu green - Dziekuję. Własnie pogratulowałem Sowie, że ma mnie
¦cianuś - Tu mówi TUM, czyli Twój Ulubiony Misiek. Dzienx za fotkę. Wczoraj po imprezie tak właśnie widziałem świat hihi
Było hardkorowo.
A do wierszmisienki spróbuję się przymierzyć ... Sowa zakrywa oczy. No to trzy cztery ... AAAAAAA !!!
Jadą, jadą misie, tra la la la la, /teee, Misiek, pamietaj: "Sowa, paszport, bilet, pieniadze"/ (i mp3 z ta cala zmiksowana muzyka! Bo inaczej to nie bedzie tra la la la la.) <Tra la la la la to nie będize bez piwa. Wiem cos o tym, że o sowie nie wspomne
>
¦mieją im się pysie, cha cha cha cha cha, /a Druhny zauwazyly, ze Misiek to sie usmiecha tak samo jak Sowa, czili Matka-Kura?/(phi, od czegos jest sie przeciez wzrokowcem, eh? Misiek to ma usmiech w oczach, juz o oczodolach nie mowie, phi) <Dziękuję ... Zawstydziłem się.>
Przyjechały do lasu, narobiły hałasu, /urodzinowe party! SAM-BA/(Sowa, no i jak, dozylas do rana?) <Jak wróciłem, to Sowa jeszcze dychała
>
Przyjechały do boru, narobiły rumoru. /zaraz tam "rumoru", zwyczajne pehowanie (od wysokiego PH)!/(Hobbity to narobily rumoru jak sie dowiedzialy, ze ich Misiek nie zaprosil byl...) <Jak to? To nie dostały mojego SMS-a?>
Jadą, jadą misie, tra la la la la, /te, Misiek, ile razy mam Cie zapraszac, co? Pakuj Matke i w droooogeee!/(hi hi, Sciana, a moze Misiek jeszcze nie jest calkiem gotowy na wejscie w oko cyklonu ze tak powiem metaforycznie) <Ale o co chodzi?>
¦mieją im się pysie, cha cha cha cha cha, /Misiek, czy Ty to widzisz? Wszystkie Druhny w HP sie kochaja w Tobie/(no i Misiek sie zawstydzi i nie wyjdzie, cichaj Sciana!) <Wyszedłem, ale się wstydzę.>
A misiowa jak może, prędko szuka w komorze, /Teee, Sowa....nie w komorze, tylko pod stolem/(hi hi, tam tez znalzla sie butelka Guinessa dla pana F, tfu T.) <A Guinness był w puszce. Sam widziałem
>
Plaster miodu wynosi, pięknie gości swych prosi. /Sowa i Misiek to jak miod na serce. Prawda Oczywista/(i Organiczna, nawet troche taka hippisowska perspektywa, hi hi) <Normalnie Pszczółka Maja i Gucio.>
Jadą, jadą misie, tra la la la la, /jedzieMY na wycieczke, bierzeMY Miska w teczke/(UWAGA, Misiek! Sciana Teacher zabiera Cie na robote! Jeszcze nie jest zapozno! Wyskakuj!) <Ale w biegu?>
¦mieją im się pysie, cha cha cha cha cha, /jak ja widze posty Miska w HP, to zawsze mi sie rozjezdza pysia/(emblemat Miska tez jest cool, od razu widac unikatowe PH) <Tak sie zdobywa uznanie. Uznanie w Warszawie
Druhny wiedzą, o jaką reklamę chodzi, albo inaczej - o reklamę czego? KONKURS !>
Zjadły misie plastrów sześć /takie tam przyslowiowe "szesc", jak Misiek wpada do HP, to czem Kredens bogaty, tym rady/(hi hi, to kogo wolisz Misiek? Alberte, Alberte czy paczke Hobbitow? Jest jeszcze Matylda..., pan Okulista, maly ale jary Elf...Pana Tomka nie rozdajeMY, zeby nie bylo.) <O matko. Co się tu wyrabia? Czy ktos mnie może oswiecić? HELP !>
I wołają: "jeszcze jeść!" /Misiek co Ty tak krzyczysz? Aaaa...zadajesz sie z Druhnami Zgredkami, to myslisz, ze my jestesMY gluche, czy co?/(ze co? "Zgredka", to pewnie cos po slazacku /?????/) <A czy klusek śląski to tez jest zgredka?>
Jadą, jadą misie, tra la la la la, /Misiek a zabierzesz Druhny na koniec swiata?/(Misiek! Nie daj sie wrobic na pilota Kredensu! Zwlaszcza glownej szuflady, bo juz sien to zupelnie inna historia, hi hi. Misiek a lubisz dzieci na wycieczce?) <Lubię pod warunkiem, że jestem jednym z nich !>
¦mieją im się pysie, cha cha cha cha cha, /bo smiejaca sie pysia Miska, to najlepszy widok dla Matki-Kury, co nie, Sowa?/(pytanie do Sowy to udaje, ze nie znam odpowiedzi...) <Pytanie nie do mnie, ale znam odpowiedź hihi
>
Przyjechały do lasu, narobiły hałasu, /ja tam lubie swietowac w Kredensie, Misiek, dzisiaj Twoje zdrowie!/(Misiek, dzisiaj tez Twoje zdrowie!) <A jutro? ... >
Przyjechały do boru, narobiły rumoru. /bo zycie to trzeba brac garsciaMY. Misiek, haftuj na zloto. Wezykiem. Wezykiem/(jejku Sciana, jak Cie Alberta nie zaglusza, to nawet do rzeczy gadasz) <Czy Alberta to Warszawska hafciarka?>
/Sciana/ + (Emcia, ZAWSZE jestrem skromna, no moze z wyjatkiem Swietego Pacyfiku) <Misiek - Jestem skromy, ale do czasu
>