to co, że nieumalowana...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

to co, że nieumalowana...

Postprzez zbi.gra.durzynscy Wt, 23.01.2007 10:34

Droga AKTORKO!
Biedny ten chłopak...wstał tak wcześnie rano..zrobił śniadanie...prosił o zdjęcie dla MATKI!To co, że była Pani nieumalowana? Czy Pani myśli, że jak się kogoś ceni, podziwia, lubi - to takie ważne czy dana osoba ma MAKIJAŻ?! A Pani swoich bliskich, kochanych jak są zakatarzeni, w nieumytych włosach, rano - nieuczesani - MNIEJ KOCHA? Ludzie, którzy Pani nie lubią - będą "nie lubić" nawet w kreacji od Diora, pięknej fryzurze i makijażu! Ci, którzy Panią cenią, lubią - będą mieć takie uczucia dla Pani nawet -potarganej, nieumalowanej, chorej, bez formy. Miało być zdjęcie-pamiątka tego chłopca z Panią dla jego matki, która była na spektaklu i która zapewne PANIĄ PODZIWIA Z CAŁEGO SERCA. To takie szczęście, że LUDZIE TAK PANIĄ KOCHAJĄ, ŻE CHCĄ MIEć NA ZDJęCIU NAWET ZMęCZONĄ I BEZ FORMY...Pozazdrościć, Pani Krystyno!! Niech Pani nigdy więcej takiej prośbie nie odmawia...Serdecznie pozdrawiam!! Miłego odpoczynku!!
zbi.gra.durzynscy
 
Posty: 59
Dołączył(a): Pn, 23.01.2006 15:14

Postprzez Krystyna Janda Wt, 23.01.2007 15:43

Mam zamiar odmawiać zawsze kiedy wkracza to zbyt w moją prywatność i ntymnośc. To jest rdzaj intymności. Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja