Pani Krysiu!
W imieniu swoim, mojej mamy i narzeczonego chciałam Pani serdecznie podziękować za wczorajszy wieczór. Niezapomniane chwile z Shirley Valentine. Mimo,że grała Pani ten spektakl wiele razy ja wraz z moimi towarzyszami oglądałam go poraz pierwszy, mam nadzieję nie ostatni, bo z wielką chęcią wybiorę się ponownie. Baardzo nam się podobało!
Pragnę również podziękować Pani z całego serca za autograf (złożony w ostatniej Pani książce którą specjalnie zabrałam) o którym długo marzyłam, oraz za uścisk dłoni (na który się zdobyłam).Żałuję tylko,że w takich chwilach odbiera człowiekowi mowę :)
no cóż wkońcu spełniło się jedno z moich marzeń :) ! Mam nadzieję,że jeszcze przeżyję takie chwilę. Serdecznie i gorąco Panią pozdrawiam (mama i narzeczony również) i jeszcze raz dziękuję!
PS:Czekamy na kolejne wizyty Pani w Koszalinie.