No cze, to ja. U mnie dwudniowe ochlodzenie ponizej 30 st. Rzucilam sie na poswiateczno-wakacyjne sprzatanie, pranie i prasowanie. Dzisiaj znowu zapach wedzonki i powietrze biale od dymu. Dzieci wybieraly sie do parku z rowerami, ale Piotrek po powrocie od skrzynki pocztowej stwierdzil, ze w takich warunkach moglby sie nie wdrapac z powrotem na nasza gore. A od jutra 36-38 i biwak. Kurcze, moze wejsc w wieksza komitywe z sasiadami z prawej strony, no z tymi od trampoliny? A moze nawet i z tylu, chociaz mnie podkurzaja swoja luneta w oknie. Chytrusy - oprocz trampoliny i lunety maja baseny. Jak w nocy przygrzeje ponad 25, to chlapia sie bez opamietania. Smichy-chichy do drugiej. A ile ludzi ich wtedy odwiedza! Tez bym tak chciala. Znaczy sie miec znajomych z basenem, bo wlasnego, to nie. Same problemy. Ale bede miala spa pod gwiazdami. W nastepnej pieciolatce. O ile wczesniej nas nie zlicytuja. W kazdym razie zapraszam!
Poodnosze sie przez chwilke, a potem spadam do spraw, ale postaram sie jeszcze byc.
Zaczynam od Izabelli, co chce podkreslic z cala moca. Izabella, czy ja Ci kiedys pisalam, ze lubie Twoje recenzje? No bardzo. Przeczytalam obie - w HP i Tworczosci. Bardzo wyraziste i tresciwe. Ceglowke strzelilam, kiedy od Grejs dowiedzialam sie o Twoich diamentowych kolczykach. A ja sie tak kiedys narzucalam ze swoimi... Stary ma racje - bywam zenujaca. Dziekuje rowniez Grejs i Brombie za zamieszczenie pospektaklowych wrazen. Mam wyobraznie, to sobie powyobrazam.
Teremi, nastepnym razem, kiedy bede szalala w kuchni, na pewno wysle ekspresowego golebia z konkretnym zapytaniem do Ciebie. Nie tylko ze odpowiadasz, potrafisz wczuc sie w sytuacje zdesperowanej Kangurzycy, to jeszcze dysponujesz fachowa wiedza. Tak, Sciana, zatkalo kakalo. Wlasciwie, to nie ma znaczenia, ze mi nie odeslalas golebia ze swoja porada w dziobie (chociaz kiedys deklarowalas, ze jak bede na dnie, to przylecisz samolotem - slowa, slowa, slowa...), bo ja i tak bym tych sledzi nie wymoczyla w mleku. Bo mi to nie pasuje i juz. Ludzi struc?!
A w ogole, to Kochane Druhny - Izanno i Emciu, Emciu i Izanno, Grejs, Teremi, MarysiuES (jejku, zebys zobaczyla moja gebe od ucha do ucha, kiedy przeczytalam o 'doskonalej kuchmistrzyni' w moim kontekscie!) - dzieki za zrozumienie i wsparcie. Czlowiek, znaczy sie Kangurzyca, przezywa, stara sie, zeby przyjac ludzi jak najlepiej, zeby nikt nie wyszedl glodny i trzezwy, zamawia, zaklina pogode i co? Piekarnik dymi w Wigilie! Jakis koszmar z kiepskiego filmu. Ale naprawde przetrzymalam to dzielnie. Jak nastepnego dnia przestal grzac, to dopiero wymieklam. Nie, Emciu , nie zniechece sie, tylko tak gadam. W koncu jestem matka-kura. Piotrek, zegnajac gosci po Wigilii, kazdego poinformowal: "Macie szczescie, ze jutro znowu do nas przyjdziecie." ??? "Bo mama zrobila pyszny fried rice!". Trzynascie lat na nosie i ciagle taka bezkrytyczna wiara w matke. Urocze, wzruszajace i jakie zobowiazujace. Dla niego naprawde warto sie wysilac, bo wszystko doceni (Ola prawie zyje powietrzem, a Stary po zmyciu talerzy nie pamieta, co bylo na obiad.) A Piotruszka p r a w i e po kazdym obiedzie: "Mama, obiad super/pyszny, jak zwykle." No to wczoraj lepilam mu pierogi z jagodami (wlasnie mamy sezon, Geografowa byla na plantacji i troche podrzucila), a dla Oli - gofry. Przeciez dla siebie w zyciu bym tego nie zrobila. Walnelabym sie na kanape i czytala ksiazke od Maszy, ktora przyniosl mi Sw. Mikolaj. (BARDZO DZIEKUJE!) Tak, czlowiek z milosci zdolny jest do roznych bohaterskich wyczynow. Wracajac jeszcze do piekarnika. Czy Was nie zniecheca postepujace skomplikowanie AGD? Te waskie specjalizacje widoczne na pokretlach? Kto z tych wszystkich opcji korzysta? Np. na jednym pokretle mojego pie-kar-ni-ka jest dziesiec roznych znaczkow, z czego osiem dotyczy roznych metod gotowania. I tak: fan forced, traditional ECO, traditional oven, fan assist, bottom element + fan, fan grill, variable grill i warm keeping. Oczywiscie, jak zwykle, korzystam z zalaczonej instrukcji i odpowiedniej tabelki. Tu do kazdego znaczka opisy - czy np. potrzebne jest wczesniejsze nagrzanie, jak rosnie temperatura, na ktorym poziomie umiescic blaszke, a w ostaniej rubryce: Recommendations - dla miesa, ryb, warzyw, potraw z duza iloscia plynu, takich, ktore rosna...Ludzie, komu to potrzebne! A w ogole to dobrze, ze sobie przypomnialam o tym sprzecie. Musze wyczyscis tluszcz, co tam zastygl. Nie bylo kiedy...
Witam Miska! Czy to Ty?! Znaczy sie Misiek od Grejs? Jak milo!
Misiek, prawda jest taka - to Grejs ukula haslo: Na kaca najlepsza pajaca. Czeka Cie tu duzo wrazen. Byc moze odkryjesz swoja Matke. Chociaz "Bromba - dziękuję za dobre sowo, było hardkorowo;-)" tez daje mi do myslenia.
And last, but not least (po polsku?) 35-lecie pracy tworczej (chi, chi) MarysiES. Serdecznie gratuluje!!! Takie cos, taka zazylosc z Kims to dopiero osiagniecie! Wszystkiego najlepszego dla Panstwa Zgodnych! Sto lat, sto lat...! (Patrz punkt 3. w tescie na prawdziwego Polaka zamieszczonym przez Trzynastke.)
Do gratulacji i zyczen dolaczam piosenke Dido, ktora zawsze zabieramy na wakacyjne podroze. Duuuzo dobrych wspomnien. Kiedy slysze "White flag" od razu przypominaja mi sie wakacje z moja siostra w 2004r. Po przejechaniu ponad 5 tys. km wydzierala sie razem z Ola na tylnym siedzeniu:
Well I will go down with this ship
And I won't put my hands up and surrender
There will be no white flag above my door
I'm in love and always will be
http://www.youtube.com/watch?v=U21Cax9qmlM
No to spadam. Bledy poprawie przy okazji. Dzieki za golebie. Jak odpoczna, to odesle. Sciskam, pa.