przez blond_maleństwo Wt, 02.01.2007 12:48
'...miałam zrobić mężowi mielone, ale dałam psu... Boże, jak on to jadł...' :):) dziękuję za sobotnią shirley, to był mój pierwszy raz, ale zapewniam, że nie ostatni :P pozdrawiam z 2 rzędu... nieźle poradziła sobie Pani z obiadem! :) pozdrawiam... Kejti :)