Testament mój..

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Testament mój..

Postprzez Mini So, 04.11.2006 23:54

Droga Pani Krystyno,

już długo zwlekałam z napisaniem tego postu. W końcu postanowiłam, że to zrobię. Wiem jednak, ze Pani takich listów jak mój dostaje setki. Mimo wszystko chcę go napisać. Zastanawiam się czasami czy Pani zdaje sobie sprawę z tego jak wielu fanów i sprzymierzeńców ma Pani wokół siebie. Takich ludzi jak ja na przykład. Przyznam się, ze wciąż o Pani myślę jak o kimś bliskim, rodzinie. Zastanawiam się jak się Pani czuje, myślę czy czasem nic Pani nie dolega, czy jest Pani szczęśliwa. ¦ledzę Pani poczynania i kibicuje każdemu krokowi, kiedy mogę wspomagam Teatr Polonia choć niewielką sumą, bo mam dopiero 20 lat. Myślę często o Pani jak o kimś kogo znam, przeżywam razem z Panią radości i smutki. Oglądam Panią w teatrze, filmach i jestem zachwycona. Jest Pani dla mnie ogromna inspiracją i pomocą drogą życiową.Nic nie poprawia mi humoru tak jak Shirley..czy Piosenki z teatru...Jest Pani dla mnie autorytetem. Nie wiem czy to dobrze że to pisze wszystko, ale chciałam, żeby Pani wiedziała, że jest gdzieś, ktoś kto myśli o Pani ciepło i wspiera chociaż duchowo:) Komu swoją postawą, zaangażowaniem i pracą wyznacza Pani ideały i pomaga kierować się dalej w życiu. Dziękuje, że Pani jest.
Mini
 
Posty: 7
Dołączył(a): Cz, 09.03.2006 13:11

Postprzez Krystyna Janda Pn, 06.11.2006 05:15

Dziękuję i odpoweidzialność czuje nei uwazajać jej za zbyt ciężkie brzemie. Bo ja mam nieznosną lekkość bytu , jak mówią otaczajacy mnie codzienni. Dziękuję za ten list. Jestem wdzięczna.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja