przez nala Pt, 03.11.2006 16:13
Dziekuje za podzielenie sie spostrzezeniami. Problem jest i narasta obok jakze wspanialej mlodziezy i tej przecietnej. Nie musza to byc ludzie z idealami,,giniemy za ojczyzne,,Te wsaniale mlode zycia,oddane smierci, czy mozemy sie nauczyc nie tylko ginac, ale zyc dla tej Ojczyzny. Prosze tego nie odczytac z sarkazmem. Problem zauwazony nie tylko ze smiercia Ani, podobne wypadki jakze tragiczne, moze nie konczace sie smiercia, w Krakowie i innych miastachi miejscowosciach. Jestem matka dwoch doroslych synowi cale zycie z wraz z mezem jestesmy ,,obok nich,,rozmawiamy, dyskutujemy,czytamy, dzielimy sie spostrzezeniami z nimi i ich przyjaciolmi,poznajemy swiat i ludzi,przesiakneli tolerancja i akceptowaniem innosci, cieszymy sie wspolnie malymi radosciami nie mamy w sobie nic z pouczania, staralismy uwrazliwic ich na dobro i zlo. To sa dwaj dorosli mezczyzni, ktorzy nie przejda obojetnie obok nieszczescia, krzywdy czy tragedii, radosni, kiedy dzieje sie cos dobrego i w wielu wypadkach czyniacy dobro.Natomiast to o czym napisalam nie jest krytykowaniem calej mlodziezy. Problem narasta i nie ma zlotego srodka aby go rozwiazac. Extremalne poczynania nie dadza nic dobrego. To trzeba by zmiany mentalnosci czesci spoleczenstwa, co jest niemozliwe. Cz Pani Pani Magdo wyobraza sobie, ze za kilka lat ci mlodzi ludzie stana sie doroslymi i beda glosowac i ich glosy beda sie liczyc? I z podobna mentalnoscia beda decydowac o zyciu spoleczenstwa? Na nieszczescie ta pozytywna w pelnym tego slowa znaczeniu czesc spoleczenstwa stanowi mniejszosc. I to jest przerazajace. Z natury jestem optymistka, wierzac ,ze dobro, uczciwosc i rzetelnosc ma swoje miejsce, ale na dnie serca kolacze sie lek. Z pozdrowieniami i oby ten lek byl bezpodstawny Nala