Dzień dobry!
W poznańskim Nowym spotkałem się po raz trzeci z Shirley V.
Spotkanie piękne, pełne wrażeń, refleksyjne, szalone. Znów pobudziło zmysły i wyobraźnię. Jak bardzo ten spektakl jest potrzebny! Pod pozorem teatralnej rozrywki przemycany jest poważny temat, problem każdego człowieka. Robi to Pani genialnie i multimedialnie.
Dziękuję.
Ps. Zastanowiła mnie "kuchnia" i wyposażenie - jakieś inne niż zwykle:)
I wróciła Pani do krótszych włosów - tak lepiej, ładniej, tylko w Pani stylu....
Zapraszam częściej do Poznania !
=Sławek=