Teksty Pani Krystyny są najmiej trywialne jakie w zyciu czytałam.Zeby mieć refleksjie i odpowiednio je zrozumieć trzeba mieć wrażliwośc ispojrzenie na świat na odpowiednim poziomie.Takie jest moje zdanie:)
Pamiętam jak miałam 18 lat i pogardzałam np. malarstwem Matejki ....oczywiście nei porównujac sie z nikim . Prawo młodości. Zbuntu powstaje nowa jakość byle w twórczości a nie w normach społecznych.