Pani Krystyno! Wczoraj wieczorem moj syn przyjal sakrament bierzmowania i stal sie Piotrem Franciszkiem. W malym przyszkolnym kosciele panowal nastroj religijnego skupienia, wyciszenia i radosci, a rodzicielska milosc i duma byly wrecz namacalne. No pieknie bylo. Dzisiaj pojechalismy ze swiadkiem Piotrka i Jego rodzina do restauracji w pobliskich gorkach Dandenong. Pozniej dwugodzinny spacer w National Rhododendron Gardens, gdzie na 43 hektarach rosnie i wlasnie kwitnie 15 tys. rododendronow, 12 tys. azalii, 3 tys. kamelii itp. Po powrocie, juz w nocy, telefony do Babci i Cioci w Polsce.
Pani Krystyno, wszystkiego dobrego, imieninowe serdecznosci dla malej Jadzi. Zalaczam zdjecia, dziele sie swoja radoscia.