Dobry wieczór Pani Krystyno,
doskonale zdaje sobie sprawe,ze moj post nie bedzie dla Pani niczym nadzwyczajnym,moze nawet nie bedzie mial szansy,by poswiecila mu Pani odrobine uwagi...Otóż spełnionym marzeniem jest dla mnie-TA MOŻLIWO¦ć-napisania do Pani,świadomość,ze ułamek moich myśli przeczyta wlaśnie Pani...trudno mi to wytłumaczyć.
Fascynuje mnie Pani jako aktorka ,rowniez jako kobieta,ma Pani w sobie to coś -tzw. ,obok czego nie mozna po prostu przejść obojętnie...dlatego uwielbiam oglądac Pani fotografie,filmy,sztuki,w których Pani gra,programy, w ktorych występuje.Sama jestem kobietą i uważam,ze nie jest to powód dla ktorego nie moglabym zachwycać się pięknem drugiej kobiety...mam nadzieje,ze nawet jeśli nie mysli Pani podobnie to choć postara się mnie zrozumiec.
Dziś zasypiam z KAMELEONEM-książką o Pani,skromnym zdaniem uważam ,że jest b.dobra.Nie ma drugiej,tak wyjątkowej aktorki jak Pani ,Pani Krystyno...
Pozdrawiam gorąco,A.
P.S.czekam mocno na kolejną Pani książkę-uwielbiam je czytać,sprawiają mi wiele radości...