Jesień wokół "Trzech sióstr"
W najbliższych miesiącach w warszawskich teatrach mamy szansę obejrzeć dwie inscenizacje "Trzech sióstr" i jeszcze spektakl "Siostry" inspirowany sztuką Czechowa[na zdjęciu].
«W sobotę w Teatrze Dramatycznym odbędzie się premiera "Sióstr" Pera Olova Enquista. Dramat szwedzkiego autora to wariacje na temat sztuki Czechowa. Poznajemy dalsze losy sióstr Prozorow. Teatr Polonia Krystyny Jandy przygotowuje się do listopadowej premiery "Trzech sióstr" w reżyserii Natashy Parry Brook. Do Teatru Narodowego przyjadą z kolei "Trzy siostry" z Wilna w reżyserii Rimasa Tuminasa.
Marzenie o Czechowie
Krystyna Janda planując repertuar swojego Teatru Polonia zamarzyła o festiwalu Czechowa. O tym, aby zaprosić do Warszawy spektakle czechowowskie z całego świata: np. amerykański musical według Czechowa, chińską operę według "Trzech sióstr", Czechowa z Korei i z Niemiec.
Nie miała wątpliwości, że Teatr Polonia niezależnie czy festiwal odbędzie się czy nie, też musi przygotować spektakl według Czechowa. I zaczęła się głośno zastanawiać, kto mógłby go wyreżyserować. Rzuciła - spontanicznie, że Natasha, żona Petera Brooka. - To aktorka, która moim zdaniem wie o Czechowie absolutnie najwięcej, bo zagrała wszystkie najważniejsze czechowowskie role, zresztą właśnie spektaklach swojego męża - Petera Brooka - opowiadała Krystyna Janda.
Jeden z jej współpracowników postanowił spełnić marzenie Jandy i zadzwonił do żony Brooka z propozycją. A ona odpowiedziała: "Chętnie". Kiedy przyjechała oglądać Teatr Polonia, w którym debiutuje jako reżyser, nie przestraszyła się, że to "teatr w budowie". Najpierw przeprowadziła casting. W obsadzie znaleźli się m.in. Magdalena Cielecka, Agata Buzek, Maria Seweryn, Karolina Gruszka, Piotr Adamczyk, Arkadiusz Janiczek, Rafał Mohr. Próby odbywają się gościnnie w Akademii Teatralnej. Bo w Teatrze Polonia trwa budowa. Premiera zaplanowana jest na 11 listopada na otwarcie dużej sceny.
Z Wilna i po latach
Do Teatru Narodowego ze spektaklem "Tri siestry" przyjedzie Teatr Mały z Wilna. Po dramat Czechowa sięgnął znany w Polsce litewski twórca Rimas Tuminas (kilka miesięcy temu pracował w warszawskim Teatrze Studio) "Tuminas poprzez postaci sióstr Prozorow, ukazał różne warianty losu: odrzucone uczucie, niemożność uczucia i brak uczucia. Ale reżyser nie tworzy łzawej historii użalania się nad upływającym czasem. Przedstawienie pełne jest teatralnego szaleństwa, świeżości, młodości i humoru. Nastrój żartu i zabawy przeplata się z klimatem niespełnienia i zadumą nad rodziną i przemijaniem dawnej kultury i tradycji" - pisali recenzenci. Przedstawienie będzie można zobaczyć 23 września.
A już dziś w Teatrze Dramatycznym premiera "Sióstr" Pera Olova Enquista, sztuki inspirowanej dramatem Czechowa. Poznajemy dalsze losy sióstr Prozorow. Teraźniejszość miesza się z przeszłością. U szwedzkiego dramaturga (autora m.in. wystawianej u nas sztuki "Twórcy obrazów") rzecz dzieje się równocześnie w 1901 i w 1917 r. Reżyser spektaklu Piotr Cieślak akcję przenosi w nasze czasy, dla których z kolei punktem odniesienia stają się lata 50.
Piotr Cieślak podkreśla, że "Siostry" Enquista to szansa i wyzwanie dla aktorek dojrzałych, które już kiedyś zmierzyły się z dramatem Czechowa i mogą w ten sposób powrócić do tematu - Joanny Szczepkowskiej (zagrała Irinę w telewizyjnych "Trzech siostrach" Aleksandra Bardiniego), czy Katarzyny Figury (Irina w "Trzech siostrach" Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym, ale też dla tych, których ten dramat ominął - jak Jadwigę Jankowską - Cieślak, która nigdy dotąd nie grała w "Trzech siostrach". Jako młode "trzy siostry" wystąpią z kolei - Agnieszka Roszkowska, Julia Kijowska i Maja Hirsch.»
"Jesień wokół "Trzech sióstr""
Dorota Wyżyńska
Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 211
09-09-2006
W dzienniku piękne zdjęcia z Toskanii
Pozdrawiam Serdecznie
Przesyłam zdjęcia.....