szkoda

[lu]

Szkoda, że trzeba odbyć cała procedurę by napisac do Pani kilka słów, które zapewne nie beda zamieszczone na forum- zresztą, czhciałam napisać tylko do Pani.
Szkoda, że nie ma takiej opcji na Pani stronie.
Pani Krystyno, byłam Pani najwierniejszą wielbicielka - do czasu wyborów. Mój wybór padł na PiS i , jak dotąd, mnie nie zawiódł. Chcę, by Pani to wiedziała - tyle, i tylko tyle.
Wiem, po tym , co Pani teraz wypisuje, że nie przeczytała Pani ani jednej z książek obecnego Łysiaka, że nie rozumie Pani jednak, co sie działo przez te kilkanascie lat....szkoda, że sprowadza mnie Pani na ziemię i udowadnia, że koniunkturalizm zwycięża ideały. Kiedys wchodziłam na Pani strone codziennie a teraz ... już nie mam po co. O ile Pani administrator strony nie wrzuci mojego listu do kosza, chroniąc Pani święty spokój - dziękuję za to, co było przed. Dostarczyła mi Pani kiedyś wielu wzruszeń, naprawdę.

PS.Próbowałam wysłac ebook "Salon.Rzeczpospolita kłamców" Łysiaka ale został odrzucony przez końcówke doc. Szczerze zatem polecam, z małą juz nadzieją.

[Krystyna Janda]

Zyczę Pani wszystkiego dobrego. I dobrego samopoczucia także.