Szekpir w fontannie
Ostatni Człowiek na Ziemi zmierzy się z Szekspirem. Toruńscy performerzy na Bulwarze Sztuki przerobią słynny romans "Romeo i Julia".
Dzieło genialnego dramatopisarza z Avon należy do najczęściej wystawianych na świecie sztuk teatralnych. Torunianie postanowili zrealizować całkowicie nową inscenizację tego utworu. Przedstawią gorące uczucie, jakie wybucha dwoma młodymi mężczyznami: Romariem i Juliuszem. Akcję swojej sztuki OCNZ osadza w realiach futbolowych. Romario nosi barwy brazylijskiej reprezentacji piłki nożnej, a Juliusz - koszulkę z polskim godłem. Rodziny Montekich i Capuletów zwalczają się, strzelając sobie rzuty karne. Performerzy nie chcą z tej farsy stworzyć wypowiedzi wpisującej się w dyskusję o emancypacji homoseksualistów. - Spektakl ten nie powstał z pobudek ideologicznych - mówi Paweł Jaworski, twórca OCNZ. - Nie walczymy o przywileje dla mniejszości seksualnych, ani też nie jesteśmy przeciw takowym. W spektaklu nie zabraknie najsłynniejszych fragmentów dramatu Szekspira: pojedynku Sampsona z Merkucjem, sceny balkonowej i miłosnych monologów kochanków. Publiczność może oburzyć właśnie ów motyw walki sługi Capuletów i przyjaciela Romaria. Sampson odgraża się Merkucjowi: "Gdy mnie co rozrucha, uderzę mieczem gładkim!" Jego przeciwnik nie pozostaje mu dłużny: "Nieprędko mnie rozruchasz, by męsko uderzyć!" Obie te wypowiedzi pochodzą z tłumaczenia "Romea i Julii" Macieja Słomczyńskiego, na którym swój tekst oparli performerzy. - Dialogi w dużej mierze są wzięte z oryginału, czasem delikatnie modyfikowaliśmy je dla potrzeb inscenizacji - przyznaje Jaworski. W widowisku wezmą udział członkowie OCNZ: Paweł Jaworski, Rafał Kowalczyk, Arkadiusz Kucharski, Marta Wierzbicka. Jako lektorzy pokażą się dawni twórcy Kompanii M3: Jarosław Jaworski i Marcin Czyżniewski. W "Romario i Juliuszu" zagrają też aktorzy Teatru Wiczy i chór statystów.
Spektakl rozpocznie się w piątek o godz. 15 w fontannie na pl. Rapackiego (za "harmonijką").