Pani Krystyno, przesylam pozdrowienia z Chinatown z San Francisco, wyczytalam w jednej z Pani ksiazek, ze byla tu Pani kiedys. My wybralismy sie tam (mieszkamy na poludniu San Francisco), zeby uczcic imieniny naszych synow, prezentem dla nich mial byc latawiec. W sklepie z latawcami byly oczywiscie latawce-smoki. Zalaczam zdjecie takiego latawca, bo wiem, ze smok to Pani symbol w chinskim horoskopie i fragment ulicy w Chinatown, bo mam nadzieje, ze jeszcze kiedys ja Pani odwiedzi.
Serdeczne pozdrowienia i usmiechy dla wszystkich dzieci w Pani rodzinie. Marta z HP.