przez dorcia Śr, 26.04.2006 19:44
Odnośnie ostatniej Pani wypowiedzi z "dziennika": Nie zabardzo rozumiem, co miała Pani na mysli pisząc o second - handach (spolszczone). Niestety nie kazdego w Polsce stac na ubranka z, przykładowo, H&M-u a własnie second - handy pozwalaja na szaleństwwo zakupów dla tych biedniejszych od bogatszych. Cała reszta to prawda, niestety. Dobrze, że wiosna jeszcze do nas zagląda, chociaz tez z opóźnieniem. Chyba jej sie nie chce... Pozdrawiam