Bardzo sie przestraszylam jak czytalam o tych kroplowkach, zaslabnieciu..serce az zaklolo z niepokoju o Pania!
Z tego strachu szybko sie zalogowalam by napisac do Pani..:)))) Och Pani Krystyno - tak nie mozna - tak nie wolno - trzeba myslec o sobie, musi Pani o siebie dbac - przeciez to nienormalne co Pani wyprawia goniac i pracujac od switu do nocy.
Tyle ludzi Pania kocha -niech Pani zacznie kochac siebie!!
Prosze o siebie dbac!!
Zycze duzo zdrowia i wiosennych usmiechow - a swoja droga to mistrzostwo swiata umiec zapanowac nad swym omdleniem regulujac oddech - JEST PANI WIELKA !! ale nie zgadzam sie na taki BIS!!!!
Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Lucyna