przez zbi.gra.durzynscy Pn, 03.04.2006 09:37
Cały czas "śledzę" Pani drogę artystyczną, kolejne przedsięwięcia - i zazdroszczę, zazdroszczę żelaznej kondycji. Kiedy Pan Bóg rozdawał zdrowie - mnie w tej kolejce nie było...To nic poważnego, ale stale "mam coś" i w osłupienie wprawia mnie Pani intensywny ( od zawsze ) tryb życia. Jeśli po tylu latach RAZ coś "wysiadło", to miało prawo !! Organizm wreszcie ostrzegł : "moja droga WOLNIEJ, bo nie nadążam..." Jestem stałą korespondentką (57-latka Grażyna z Poznania) - dzisiaj "weszłam" na Pani stronę - i przykro mi się zrobiło, że ULUBIONA AKTORKA ma problemy...Ale jeśli to tylko zmęczenie - wystarczy odpocząć (pewnie nie wie Pani co to slowo znaczy ?). Życzę zdrowia, odpoczynku, idzie wiosna, słonko coraz łaskawsze - zapisuję jako lekarstwo : jeden calutki dzień w ogrodzie, w leżaku, z filiżanką dobrej kawy i malutkim koniaczkiem oraz kotem na kolanach....Domownicy niech usługują !! Pozdrawiam serdecznie.Grażyna z Poznania.