Obejrzałam sobie zdjęcia, przynajmniej wiem, jak to wszystko wygląda... Pani Krystyno, widzę, że nawał pracy u Was, ale to chyba musi bardzo cieszyć, gdy z takiego surowego wnętrza coś zaczyna powstawać?:-) już ta mała gwiazdka jest czymś pięknym:-).
Pozdrawiam serdecznie Panią i cały zespół. Wytrwałości życzę!