Witam serdecznie po raz pierwszy na forum.
Od kilku miesięcy zalgadam sobie na Pani forum, ale wciaz brakowalo mi odwagi, zeby sie odezwac...
A dzis, po wielu miesiacach smutku znow ciesze sie dniem. Serce wciaz mi sie raduje jak widze nieudawana radosc mojej 3-lelniej siostrzenicy. A dla duszy polecam film capote i muzyke katie melua.... to moje ostatnie odkrycia.
Pani Krystyno, mam pytanie - czy swiat zwariowal, czy na sile musimy byc "trendy", czy isc pod prad znaczy zle? i czy to zle miec marzenia w dzisiejszych czasach?
pozdrawiam serdecznie i optymistycznie :))