"Radosna" twórczość własna

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

"Radosna" twórczość własna

Postprzez Kruczynka Śr, 28.12.2005 22:30

Samotność zaprowadziła mnie do kiosku-
chciała kupić bilet na życie,
mówiła, że ma drobne...ale nie mówiła,
że ulgowych nie sprzedają...
Wzięłam więc Samotność za rękę i...
...poszłam z nią piechotą w życie...





To jeden z ok.60 moich "wierszy"...to za duzo powiedziane, ze to wiersze-takie tam zapiski.Nie czuje nieodpartej potrzeby aby wszyscy je czytali i zachwycali sie nimi,ale moze ktos poczyta...usmiechnie sie...moze zdziwi...nie bujmy sie tego to ludzkie odruchy..:-)pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakreconych swoja radosna tworczoscia wlasna,papa
Ostatnio edytowano N, 08.01.2006 11:46 przez Kruczynka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

l

Postprzez a,kuku! Pt, 30.12.2005 16:52

Rewelacyjne zdjęcie!! Czuć, mimo sztywnego konwenansu biurowego monitora, że ma duszę!!
A wiersz...? hmm...
NIe tak dawno sama namiętnie pisałam, a teraz się rozleniwiłam - zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Dobrze, że masz odwagę pokazac trochę siebie.
Avatar użytkownika
a,kuku!
 
Posty: 91
Dołączył(a): So, 03.12.2005 21:30
Lokalizacja: ze wsi pt. Lublin

dzieki wielkie...

Postprzez Kruczynka Pt, 30.12.2005 22:41

Dzieki wielkie za mile i cieplutkie slowa :-)postaram sie zamiescic jeszcze troche tzw.radosnej tworczosci wlasnej (wierszy), ale to juz w nowym roku.Teraz niestety nie jestem w domku i nie korzystam ze swojego komputera, ale zaraz jak wroce to postaram sie cos jeszcze napisac. A zdjecie autorstwa kolegi, ktory jest prawdziwym artysta-dlatego dzis jeszcze jedno,a moja "tworczosc" za rok ;-)....pozdrawiam bardzo goraco,papa


PS. pysznej zabawy jutro zycze....
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

jeszcze jedno PS.do a,kuku!

Postprzez Kruczynka Pt, 30.12.2005 22:46

....tez sie troche rozleniwilam i psychicznie i fizycznie. A co do odwagi-to chcialabym byc bardziej odwazna i wydac tomik taj radosnej tworczosci wlasnej....ale jakos mi nie wychodzi- zgonie to na rozleniwienie...ale chyba tak juz mamy -my z lubelskiego;-),papapapapap
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

tururu

Postprzez a,kuku! Wt, 03.01.2006 14:55

Zaczął się nowy rok Droga Koleżanko - czas zrealizować obietnicę ;-D
A co do tego tomiku, i generalnie do wszelkich działań twórczych, doszłam do wniosku, że trzeba działać, działać i jeszcze kilka razy - działać!! Nie mozna się wahać - nie mamy nic do stracenia, no powiedzmy ;-P
Nie chcę, żeby moje powyższe wywody brzmiały jak pouczenia i "dobre" rady kogoś doświadczonego i "starego", bo przecież mam zaledwie lat kilkanaście, konkretnie 17 (zdradziłam największa tajemnicę - wiek, teraz nikt nie będzie traktoał mnie poważnie :-)))
Z województwa lubelskiego, powiadasz...?? Kochana Polska kategorii B, niestety...
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
a,kuku!
 
Posty: 91
Dołączył(a): So, 03.12.2005 21:30
Lokalizacja: ze wsi pt. Lublin

.....przepraszam za poslizg

Postprzez Kruczynka So, 07.01.2006 15:32

ojojoj!!dlaczego z poczatkiem roku tyle spraw na glowe sie zwala???tak mi wstyd, ze obiecalam a nic nie napisalam,ale prosze o wybaczenie-obiecuje, ze sie poprawie :-)...juz zaczynam-to kilka, wybranych z "kolekcji", moich wierszy...


*
Zło, beznadziejność kładą mnie do łóżka
Nuda odrywa od książek, złość podnosi ciśnienie krwi
Smutek obniża poziom cukru-żal zabija od środka...
Samotność wynosi po kawałku serca do ogrodu i
zakopuje je...by nie bolało....
by nie cierpiało, nie wołało...
by ono nie mówiło...
bym ja nie słyszała...nie czuła...

*
Samotność stuka do drzwi
Smutek dzwoni telefonem
Żal zagląda przez okno
Łzy płyną z kranu
Serce zgasło w lampce
...ciemno we mnie jest...

*
Okulary na oczach- i tak widzę strach
Słuchawki na uszach- i tak słyszę ciszę
Na kłódkę zamknięte serce- i tak czuję
pustkę...i kapiące po policzku łzy...

*
Boję się wyrwanej kartki z kalendarza
Ona spada na ziemię i mija po drodze
wszystkie przed nią wyrwane, nieżyjące kartki
Umarły na nich dni, daty, solenizanci-
skończyła się ich jednodniowa kadencja...

*
W szpitalu na Lipowej leży paproć na parapecie
Pociesza umierających, że spotkają się razem w niebie
Odwiedza ją czasem fiołek, ale on nie lubi towarzystwa lekarzy
Nadeszła noc...paproć uschła z choroby, z przesuszenia od
gorącego kaloryfera, z tęsknoty za wolnością...
Chorzy nic nie mówią, bo w szpitalu przecież kwiatów
trzymać nie wolno...

*
Tęsknota ogarnięta żalem
dotarła do umysłu głowy mojej,
siedzi w zakamarkach otchłani ciała-
myśli o nieodgadnionej prawdzie istnienia życia
Opóści kiedyś kąty konstrukcji ciała i
szuflady komody duszy...

*
Kiedyś w naszym lecie ciepło było
Teraz pada deszcz - kapie, dzwoni
-woni jego nie wygonisz
Teraz w naszej jesieni, w sieni-chłód
Liście kolorowe uciekły na droge,
gdzie przejechała je wielka ciężarówka
Jest mi smutno, a ty cieszysz się,
siedząc za kierownicą...
one na to nie zasłużyły...najwyżej ja!

*
Smutek...
Pustka....
Pustynia nicości, próżności
Morze nadziei, oczekiwań
Depresja radości
Góry łez...
Dlaczego?
W szkole nie uczą geografii uczuć!

*
Zmęczona snem
Wesoła smutkiem
Smutna uśmiechem
Brudna od wody
czysta przez grzech
stracona przez szanse
- umarłam z otwartymi oczami...

*
Bolą mnie oczy, gdy myślę o nim....
Bolą mnie myśli, gdy widzę go...

*
Stara miłość skrzypi za szafą
- błaga mnie bym jej jeszcze nie sprzątała...

*
Zwinęłam dywan myśli i poszłam na różowy
trzepak, by wytrzepać marzenia z brudnej głowy
Potem wyprałam dywan myśli w oceanie łez...

*
Magia księżyca nad okiem zanika
Spokój ogarnia aureolę powiek
Sen wdziera się koncikiem ust
Więc nic nie mów już, bo cieniutka
trampolina świadomości zadrży,
pęknie i wydobędzie niemy krzyk zmęczenia...

*
Poczuj drżenie rąk, przesycone troską
Dotknij tęsknoty serca, pełnego nadziei
Zabierz ze sobą ufność spojrzenia bliską sercu...

*
Powoli zajrzyj do środka
Szybko zabierz co twoje
Chwilę popatrz- wieczność całą rozkoszuj się
Utul w dłoni- nie pozwól odlecieć, ale nie podcinaj też skrzydeł...

*
Dziergam na szydełku historię świata
Włóczka kończy się wraz z utratą świadomości
Cóż...świat krychy jest...

*
Tylko echo odbija się i powtarza: łzy, łzy!
W sercu zasiane ziarenko kiełkuje...
Potrzebuję sił by rosnąć z nim...

*
Mgiełką pokryte leśne wzgórza,
jak oczy zaspane rankiem
Powoli wychodzi zza gór słońce,
jak powieki podnosi się
Rozmywa się mgła siarczysta
Coraz bliżej wielkiego finału jestem
Finał domowy zagościł we mnie
Wstanę by bić mu brawo...

*
Zapach rąk, które przed chwilą robiły szarlotkę
Widok ust, które przed chwilą coś mówiły
Uczucie, które przed chwilą się narodziło
Wariacja, która uniosła ciało!

*
Wzburzone morze kołysze do snu
¦nieżna kula przypomina chwile świąt
Ciepły koc otula jak ciepło tamtych świec
Wspomnienia jak żywe, jak paciorki przebieram
je palcami- odmawiam modlitwę myśli, odprawiam
pokutę niewdzięczności...

*
¦wiadomość uciekła spod ołtarza
Zosawiła chory mózg na lodzie...
Wszystko było na dobrej drodze,
ślub w synagodze, ryż na szczęście,
ona w zielonej sukience...
Uciekła, nie wytrzymała, nie umiała powiedzieć-tak-
chorym myślom, zakłamaniu i wiecznemu przyżekaniu,
że on zmieni się...
Wierzyła, ale się przestraszyła, uciekła...
Wesela nie było, marzenia odjechały niepocieszone
Wszystkie myśli skruszone, zawstydzone do głowy chorej wróciły
Wesela nie było, podróży poślubnej też- zostało nic-
wielkie, przerażające, bez szans na coś, bez uczuć i
przy suchości oczu i zamkniętych drzwiach...
Ostatnio edytowano N, 08.01.2006 11:52 przez Kruczynka, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

Postprzez Kruczynka So, 07.01.2006 15:38

...chyba na dzis wystarczy...z gory przepraszam za forme i ewentualne bledy, ale zmeczenie robi swoje! Zgonie to wszystko na balaganiarstwo (swoje oczywiscie) i totalny brak czasu!!!! dzieki za mile slowa i czekam (choc z drzeniem serca) na reakcje,komentarze....dzis taki mix wierszy i tematow,postaram sie napisac cos jeszcze!!!!!!papapapa,pozdrawiam cieplo wszystkich pozytywnie zakreconych wlasna tworczoscia wlasna ;-);-);-)paaaaaaaa
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

Postprzez Izabella So, 07.01.2006 19:51

Kruczynko, mnie się podobają...
przymknęłam oko na ortografię, wczułam się po prostu w słowa...
Pisz...
Avatar użytkownika
Izabella
 
Posty: 453
Dołączył(a): Pt, 28.10.2005 13:38
Lokalizacja: z Warszawy n/Wisłą

Izabella,dziekuje!

Postprzez Kruczynka N, 08.01.2006 00:05

Izabella, dziekuje Ci za mile slowa i oczywiscie za paproteczke na parapecie - jest przesliczna...serce mi sie raduje, gdy ktos pisze, ze wczul sie w slowa, ktore napisalam...to powoduje bezgraniczna radosc w sercu i cieplo na duszy...dziekuje Ci bardzo
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

Postprzez a,kuku! N, 08.01.2006 17:27

Kruczynko!
Przecież Ty jesteś w kwiecie wieku! Nie jesteś absolutnie wapniaczkiem!! Mój brat ukochany ma 26 lat i jest bardziej zwariowany ode mnie.
Pewnej niedzieli, Marcin (to właśnie on) był spóźniony na pociąg do Warszawy ( tam się osiedlił na stałe), w dodatku niespakowany, i aby podnieść napięcie sytuacji, dodam, że to był ostatni pociąg, od którego zależała jego obecność w nowej pracy. mama oczywiście załamywała ręce, że jej pierworodny sobie na to bimba, a on, w celu pocieszenia rodzicielki, wyjął z szafki papier toaletowy i zaczął rozwijać całą rolkę Reginy po mieszkaniu. I jeszcze zwrócił mamie uwagę, że mu depcze po zebrze!
POzdrawiam

<pomyliłam się i wysłałam to zamiast do Ciebie, to do siebie ;-p>
Avatar użytkownika
a,kuku!
 
Posty: 91
Dołączył(a): So, 03.12.2005 21:30
Lokalizacja: ze wsi pt. Lublin

Postprzez Kruczynka Pn, 09.01.2006 00:15

Zapamietam to z tym-kwiatem wieku- tzn. bede sobie to powtarzac...postanowilam-koniec uzalania sie...22 to magiczna data i mam zamiar "kielich mlodosci" przechylac codziennie i do dna ;-) delektujac sie przy tym smakiem i aromatem zycia, saczac powoli jego najlepsze soki...........bede pijana mlodoscia......



a,kuku- pisalam, ze bede sie uczyc od Ciebie....prace domowa odrabiam....jestem pilna uczennica....;-)


PS.a co myslisz o mej "tworczosci wlasnej"....?? to takie gonienie szczescia troche....
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

Postprzez a,kuku! Pn, 09.01.2006 22:23

jeku,jejku!
poczułam się jak stary, zgrzybiały belfer z doświadczeniem ;-)
Kurcze, przepraszam, ale na razie odpowiem wymijająco. Nie znam się na poezji ;-p
ja sobie piszę tak rekreacyjnie, być może to taka moja "terapia", w której bilnsuję swoje uczucia.
Widzę, że podobnie Ty z Twą gonitwą za szczęściem.
Ostatnio doszłam do wniosku, że w twórczości najważniejsza jest prawda. Jeżeli człowiek ma w sobie taką iskrę szczerości, to przelewa ją na literki, a one z kolei promieniują na czytających. TYlko to musi być najprawdziwsze. Inaczej wszystko szlak, albo ścieżka trafi ;-D
Wiem, że to brzmi bardzo naiwnie, ale ja poezję tak odbieram. Dlatego lubię wiersze z mocą i to mocą radosną, młodzieńczą!!! kocham tych chłopców ze Skamandra! no, i jeszcze Pawlikowską (przcież to nie chłop ;-))

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
a,kuku!
 
Posty: 91
Dołączył(a): So, 03.12.2005 21:30
Lokalizacja: ze wsi pt. Lublin

Postprzez Kruczynka Wt, 10.01.2006 15:39

..to co robie to nic innego jak tarapiai bilans wirujacych uczuc...a na poezji -uwierz mi - znasz sie lepiej ode mnie..:-)a,kuku jestes wielka...w swoim malym wieku i falujacej mlodosci....chcialabym tak jak ty pisac radosnie, ale dorosle zycie nie daje na nic czasu, czasem sily i checi odbiera..pozdrawiam Cie serdecznie i obiecuje-juz ostatni raz tak smuce...papapa

PS.kocham moje promieniujace literki..
Avatar użytkownika
Kruczynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr, 28.12.2005 00:23
Lokalizacja: z Nowej Aleksandrii ;-)

Re: "Radosna" twórczość własna

Postprzez welfareheals Śr, 13.10.2021 19:35

welfareheals
 
Posty: 33376
Dołączył(a): Cz, 23.09.2021 12:39

Re: "Radosna" twórczość własna

Postprzez welfareheals Pt, 02.09.2022 19:12

welfareheals
 
Posty: 33376
Dołączył(a): Cz, 23.09.2021 12:39



Powrót do Wasza twórczość



cron