Kochana KJ,
Wiem, że masz teraz istną gorączkę z zalatwianiem 10000 spraw związanych z Polonią, ale ja tylko na chwilke...
Wczoraj bylam pierwszy raz w Twoim teatrze, siedzialam w pierwszym rzędzie, widzialam jak cudownie grałaś Shirley, mialam niepowtarzalny wieczór... jeszcze raz zdałam sobie sprawę jaką jestes niesamowita kobietą, aktorką, osobowością... udowadniasz że marzenia sie spełniają... Tym własnie dodajesz energii młodym, troche zbuntowanym, i chcącym chwytać życie pełną parą osobom..
Wszystkiego naj naj KJ, Jestes Wielka!!!!!
Dziekuje za teatr, za filmy, za ksiązki, za strone www, za wszystko.
Na pewno podolasz tej całej papierkowej robocie, Polonia jest najmagiczniejszym miejscem w stolicy.. Pamietaj o tym.
Pozdrawiam goraco,
Ania