Ja szukam wciąż...
Pani Krysiu!
Czy Pani sobie zdaje sprawę jaki ja miałam FA...N... TA... STY... CZNY.... weekend?
Sobota była zaplanowana dawno dawno temu i wcale nie do końca przeze mnie, tylko dzięki Pani i temu, że za list mogłam wejść na moją kochaną Shirley. Dziękuję. Moją kochaną... dobre sobie, bo łacznie z dniem dzisiejszym widziałam ją zaledwie 3 razy. Ale mam wrażenie, że 3000.... albo i więcej ;) Wczoraj przyprowadziłąm koleżankę i nie muszę chyba wspominać, że była bardzo zadowolona i że nie które sformułowania wyjęła jej Shirley z ust, nietylko jej, nie tylko...
Dziś kierunek - pl.Konstytucji obrałam z zupełnie innego powodu - Pani ¦więta... tak, tak, ja też nie umiem skłądać życzeń...
Pani była dziś tak uprzejma, że....... serdecznie Pani dziękuję, po stokroć. Proszę przekazać tej no, jak to było, tak to jest zawsze, gdy się dochodzi do nazwiska..., w każdym razie ja też się piszę na abonament ziemia-raj, czyli Ursynów-Polonia ;) żartuję ;)
Jescze raz Pani dziękuję, pozdrawiam, i oczywiście do zobaczenia ;)