Dzień dobry!
Pani Krysiu! Ostatnio napisałam do pani w sprawie moich kłopotów z dojazdem dwa dni przed spektaklem po bilety. Napisała pani (cytuje) : "Czy mam po panią przyjechać?" ,nie wiem zatem jak to odebrać. Czy pani żartowała? Bo jestem w szoku i nie wiem co napisać...
proszę o szybką odpowiedź, bo zostałam ze znakiem zapytania.
No i w dalszym ciągu proszę o jakąś pomoc.