O Boże! Mała, ja nie mam stałego dostepu do internetu, i dopiero teraz przeczytałam Twoją do mnie wiadomość dotyczącą Balbina i Julka... błagam Cię Mala, powiedz dlaczego tak piszesz? skąd masz takie informacje? kto Ci to powiedział??? ja byłam w fokarium od piątku do niedzieli, dużo rozmawiałam... wszyscy mówili, że jeszcze nie wiadomo, że sekcji zwłok nie było, że czekają na jakąś p.doktor z Niemiec, która ma przeprowadzić... Mała! dlaczego tak napisałaś? ja chyba wciąż jestem idealistką... ja nie mogę uwierzyć... wyjeżdżałam z fokarium w niedzielę w poludnie z ciężkim sercem, ponieważ rano Ewa nie zjadła śniadania, leżała sobie na brzegu i nie reagowała na łagodny głos opiekunów zachęcający do zjedzenia choć jednej rybki... ja wiem, że foka może nie mieć apetytu, ale... tragedia Balbina i Julka jest tak świeża... chyba wszystko z Ewą jest dobrze... w kazdym razie na stronie fokarium nie ma żadnych nowych złych informacji...
Mała! ja wiem, że ich już nie ma, ale... to, jaką śmiercią umarły nie jest bez znaczenia... czułam w tym wszystkim rękę człowieka, ale tak do końca nie dopuszczałam do swojej świadomości... proszę, Mała, odezwij się
pozdrawiam Ciebie i Twoje dzieci gorąco