Droga Pani Krystyno
W ostatnim numerze Tygodnika Powszechnego przeczytałam wywiad z socjologiem Krzysztofem Łęckim pt. "Miłego dnia, Polaku". Rozmowa dotyczy zmian w naszym społeczeństwie, definicji dobroci, kryzysu zaufania, deficytu solidarności i demokracji, narastającego wzajemnego lęku oraz destrukcji autorytetów.
KŁ: "Inna sprawa, że czasem to właśnie autorytety dyskredytują normy, których powinny być strażnikami. Marek Kondrat w wywiadzie dla Wysokich Obcasów powiada, że jest wdzięczny Krystynie Jandzie za trzy rzeczy: że nauczyła polskie kobiety przeklinać, palić papierosy i zachowywać się ostentacyjnie. Jeśli tak, to przyznam, że bohaterka "Człowieka z marmuru" odniosla niezwykle spektakularny sukces, bo co rusz widzę młode dziewczyny, które przeklinają, palą i zachowują się ostentacyjnie. Czy naprawdę potrzebowały do tego wzoru?"
Pani Krysiu, proszę sobie spokojnie zakląć, zapalić i ostentacyjnie mnie pozdrowić.
Uszanowania dla Pani i Pana Marka!