Mam chwilę czasu, wiec sobie jeszcze pozwolę. Przejrzałam swoje stare posty do pani i mniejsza już o nie. Pozostał jednak jeden bez odpowiedzi . Chodziło o "motylka" co ma wszystko w d...- to wrzuciła pani 7.07. - pamiętna data za sprawą Londynu. Pozdrawiam lipcowo.
Z.
Również tych, którzy już o Ziucie zapomnieli. Ale rozumiecie panie, to jest forum pani Jandy i nie wypada tu się zandto panoszyć. Zreszta nikt by tego nie zniósł, a ja sama tez nie miałabym tyle zacięcia, żeby tu coś wciąż ściubić.
Hej - Z.