Pani Krysiu!
Wlaśnie postanowiłem że pojadę sam na wakacje!!! Dziewczyna z którą miałem jechać wyjeżdza do Niemiec do pracy, a ja chcę nad morze, nad jezioro, nad wodę! Do lasu!!! Ico? Wszystko rozumiem, ale zwariuję jeśli nigdzie nie wyjadę, nie zmienię klimatu, otoczenia... Nie zgadzam się na urlop w domu, NIE CHCę!!! Nie mam z kim pojechać i nic na to nie poradzę, znajomi (jest ich niewielu), mają urlopy teraz w lipcu, ja dopiero w sierpniu...
A uważam że to ważne i dlatego jadę sam!!!
Tymczasem pozdrawiam Panią z przepięknie deszczowego dziś Wrocławia, mocno trzymam kciuki za TEATR i życzę mimo wszystko dobrych wakacji, uśmiechu i wytrwałości w walce z codziennością(remont)!!!
p.s. "małpa2" genialna, DZIęKUJę!