o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez o. Pt, 20.05.2005 12:12

hahaha! Lalka, też znam to o tym łokciu i muszę przyznać że za natto nie odbiegam od ogółu! Też próbowałam!!!! Chyba każdy próbuje tylko tych 20% się po prostu do tego nie przyznaje!
Jutro już ten wielki dzień? Niestety nie wiem jak to jest wychodzić za mąż, bo mnie to chyba nie grozi, wię nie mogę Cię jakoś specjalnie wesprzeć. Narazie jestem na etapie usuwania keczupu z nosa. Wstałam rano, zrobiłam się na bóstwo, umalowałam oko, usta, włosy wywinęłam na zewnątrz, spryskałam się boskim Cartierem, ładnie się ubrałam i za 10 min powinnam wyjśc z domu i pojechac do pracy. Ale doszłam do wniosku, że jestem głodna. Zrobiłam sobie pyszną kanapeczkę. Teraz widzę, że ciut za wysoką. Mam nos pełen keczupu i teraz to wyglądam naprawdę bosko! Chyba nie zdążę na ten autobus. Dzięki Bogu, że mam nienormowany czas pracy :)
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Pt, 20.05.2005 12:41

No wrocilam na swoje smieci, za duzo z "tesciami" przebywac nie mozna :)))
Zaluje tylko, ze musialam moja nowa przyjaciolke Rit zostawic, ale zapewnie niebawem ja znow odweidze i przewiezie mnie na rowerku :D

A co do naszej kolezanki M Sz to faktycznie byla taka, ale teraz to ja chyba juz z nia na jednym podworku nie mieszkam! Ty masz blizej :)

A i tydzien temu znalazlam tulipanki, ale niestety w jakims parku, ktory sie Keukenhof zwie... Cudnie tam!

Aha, O. jak Farsiasta? Ucaluj ja ode mnie w czolko!
Załączniki
swinka.jpg
Swinka z Keukenhof...
tulipki.jpg
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez o. Pt, 20.05.2005 12:53

Farsiasta OK, tylko strasznie się interesuje szwami, dziś rozerwała sobie katanik by się do nich dostać, ale to chyba normalne. Byłao bardzoe bardzo źle, a tak naprawdę dowiedzieliśmy sie o tym jak było źle juz po fakcie. Brakowało godzin by zdechła. Ale dochodzi powolutku do siebie, zjadła rosołek i śpi biedulka. Podobno ma wyjątkowo silny organizm. Najgorsze minęło, więc już powinno być wszystko dobrze!
A co do Twojej nowej przyjaciółki no to bombowa! Musisz mnie z Nią poznać jak przyjadę! No i zdjęcie wyślij! A wiesz co? Jak już jesteśmy przy przyjaciółkach Twoich takich o średniej wieku 55 lat, to zgadnij kto Cie pozdrawia!!!!! No!
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Pt, 20.05.2005 13:04

No to sie ciesze, ze z Farsiata juz lepiej, bo to silne babsko jest.
Kurtka wodna, zdjec nie porobilam zadnych ale jak dla mnie to ona ona jest podobna do gumisia. Byla taka starsza gumisiowa, nie pamietam jak ona sie nazywala... To Rit walsnie mi ja przypomina :P
Oczywiscie ze Cie z nia poznam, tylko jak bedzie do ciebie mowila po holendersku to trzeba przytakiwac i sie usmiechac... Mnie oczywiscie uczyla :D

A ktoz to mnie moze pozdrawiac? Znaczy sie co? Gadalas z nia? Widzialas sie? No wez!!! I ja nic o tym nie wiem!!!!!!! Sprawozdanie poprosze noooo
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez o. Pt, 20.05.2005 13:05

Oja!!! ¦winka boska! Pakuj ją na rower i przywoź do mnie! Pamiętasz, że chciałam sobie taką kupić? Ale Aśka mi nie pozwoliła bo miała "rysować kopytkami parkiet"! ¦winia! Tzn Aśka świnia! Zaraz Jej pokażę to zdjęcie, że takie świnki to nie rysuja kopytkami podłogi tylko grzecznie leżą sobie na kanapie, ewentualnie możnaby jej zrobić wybieg na balkonie, nawieźć z pół tony ziemi i zrobić błotko i Zosia byłaby wniebowzięta! Soniu, to teraz już wiesz skąd się wziął Zosiek! Miała być świnka wietnamska - Zosia, a pozwolono mi zaledwie na morską - Zośka.
A tulipanki takie same są pod Sobieskim. Całe rondo na Zawiszy jest takimi obsadzone. Ale one jakies dziwne są, bo najpierw były całe białe, a teraz im się zrobiły jakies różowe paski i mają ich coraz więcej. Dziwność!
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez o. Pt, 20.05.2005 13:13

Do tej starszej gumisiowej to wszyscy mówili Buniu. I jeszcze był tez Tami, ale nie pamiętam który to dokładnie. Gumisie się skończyły, teraz jestem na etapie Smerfów!
A Twoja Przyjaciółka nic w zasadzie nie chciała tylko weszła do mnie na gg i poprosiła by Cię serdecznie ucałować. Nie wiem niby jak bym miała to zrobić, no ale za to Cię pozdrawiam w ramach zamiennika :)
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewe Pt, 20.05.2005 13:24

A faktycznie to Bunia byla! No to Rit jest bardzo podobna do Buni!
No to sie ciesz, ze nasza wspaniala przyjaciolka mnie tak pozdrawia... Wiesz zbliza sie termin, kiedy moje wyobrazone blizniaki mialy przyjsc na swiat :))) Wiec moze dlatego mnie pozdrawia!

A swinka boska byla, dobierala sie do mojej kiecki (chyba jej zasmakowala) i taka fajna szczecinke maja i wloski takie twarde na grzbiecie i jakies takie przezedzone :)) No kurde dzicko miastowe, pierwszy raz w zyciu swinki dotykalo!

PS A to przekazuje do Lalki od O., ktora juz popedzila w swiat.
Lalka, to do Ciebie:
"A za mna ostatnio chodza dlugie kalie z owinietymi lodyzkami, ewentualnie 1 prosta lilia biala, ale nie znam sie na modach wiazankowo-slubnych, po prostu podobaja mi sie dlugie i chude"

To tyle
Ostatnio edytowano Pt, 20.05.2005 13:59 przez ewe, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez sonia Pt, 20.05.2005 13:45

Na pewno piękny jak PANNA MŁODA trzym sie dziewczyno bedzie OK!!!!!!:))
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez rayen Pt, 20.05.2005 14:10

soniu mam pytanie przejdziesz na radio zet?
rayen
 
Posty: 996
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:35

Postprzez ewe Pt, 20.05.2005 14:18

Lalka,
taka zwinieta lila brzmi interesujaco. Wprawdzie na bukiecikach slubnych sie nie znam, ale ubostwiam biale kwiaty, wiec jakikolwiek by ten bukiecik nie byl to i tak bedzie boski.
To juz jutro ten wielki dzien? To trzymam kciuki, na pewno bedzie bosko, a ty bedziesz wygladac jak krolowa!
A teraz zamieniam sie w szofera i lece odebrac "meza" z lotniska :D
Buziaki
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez o. Pt, 20.05.2005 17:03

Lalka to dla Ciebie w ramach odstresowania przed jutrem. Pewnie tu juz nie zajrzysz, z braku czasu, ale... Coś odnośnie kwiatów i tego całego cyrku :)



Vivian: - Nikogo nie będzie! O są już bileterki!
Marlena: - Hello, hello! Dziewczynki!.. Dla was tu przyjeżdżam. Wiecie o tym. Tylko dla was tu wracam. Moje kochane.... Kiedy śpiewam ostatnią piosenkę... panna Vivian, moja prawa ręka, przychodzi do was tu... daje wam kwiaty... wchodzicie na salę... idziecie prosto do mnie i patrzycie na mnie. Nie na kwiaty jak ostatnio! Uśmiechacie się... podajecie mi kwiaty... nie za nisko, żebym się nie musiała schy... no wiecie... Kiedy jestem... kiedy podchodzę do proscenium... proscenium – przód sceny.... y…y...y... powinnyście już być na miejscu. Najpierw ty, Mario, dochodzisz... Dochodzisz. I ten sam cyrk co zwykle – ja mówię : „ Aaaa ... to dla mnie? Niemożliwe! Jakie piękne!”.. Wtedy ty się nic nie denerwujesz, uśmiechasz się do mnie... ja biorę kwiaty, odchodzisz. A ty Elizo od razu idziesz na środek sceny i nie denerwuj się, bo do twojej ręki się przytulam. Żebyś mi nie wyrywała ręki! Nic się nie denerwuj. Nie ciebie widzą, tylko mnie! No... Katia..
Uważaj, bo twoją rękę całuję. Nie, nie... ale która najstarsza? Ty jesteś najstarsza?... No dobrze. Zamieńcie się miejscami... Mario, twoją rękę całuję... Ty zrobisz wszystko co mówiłam... Dobrze... Teraz ty dajesz mi kwiaty... ja cię całuję w rękę... spokojnie... I też mi dajesz rękę tak żebym ja się nie schylała! No. Już! Dziewczynki. Będziecie wspaniałe! Moje malutkie. Mario dbaj o zdrowie. No. Widziałaś, widziałyście Iwet?... Przecież ona była młodsza ode mnie... nie? Oj, przepraszam... nie! Vivian, kwiaty od razu do wody... Mają być świeże! Nie zapomnij aby chłopcy, którzy stoją obok rzucali kwiatami w odpowiednim momencie. Nie goździki, bo mnie bolą! Ja to mówię tyle razy!
Vivian: - To będzie przed wyjściem...
Marlena: - Tak, ale jak goździki rzucają to mnie bolą!
Vivian: - Potem Diter wynosi cię na dach samochodu...
Marlena: - Ale ja mu powiem, że on mnie wynosi na dach i nie goździki!
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Pt, 20.05.2005 21:15

Lalka!!! jejku z Krakowa nie dam rady ale bede tam myślą!!!
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez o Pt, 20.05.2005 21:43

Lalka... to już zaraz :)))
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez agnusek Pt, 20.05.2005 21:45

A ja mam jutro egzamin. Nie wiem co gorsze... :))
Matka, zastosuje Twój sposób podejścia do sprawy, czyli pójdę na głupa, na żywca, na beton czy jak to się tam mówi.
Jak ja bym chciała pójść na jakiś egzamin "naumiana", bez nerwów, pewna siebie, spokojnie. A tak to się człowiek stresuje strasznie- jak, gdzie, z kim usiąść, jak wykombinowac, jak oszukać, jak przechytrzyć. Jak się ubrać, by ściągać łatwiej. :)) No ale czego się nie robi...

Lalko, będę o Tobie myśleć. Pamiętaj, ze to Twój dzień i to Tobie ma być najprzyjemniej (a nie jakimś zgredliwym ciotkom klotkom). To jedyna rada, jaką mogę Ci dać. Bo denerwowac się będziesz i tak po prostu musi być. :)))

Nie zapominać o sobie to w ogóle moja rada na wszystko. Myśl przewodnia, credo.
Avatar użytkownika
agnusek
 
Posty: 2551
Dołączył(a): N, 27.02.2005 20:38
Lokalizacja: cudne manowce

Postprzez jm Pt, 20.05.2005 22:03

Hej Lalka! Ja na cywilny spoznilam sie ok 15 min. Teraz sie z tego smieje, a wtedy..?Moi rodzice, znajomi specjalnie jechali na 2 dniaby z nami byc, a tu prawie nie byloby slubu. Wieczorem za mocno poimprezowalismy, rano spoznilam sie do fryzjera(slub na 9.45), no i wsio sie poobsuwalo.
Ale Tobie-jak najlepiej.3maj sie i mysl ze to najprzyjemniejszy dzien, osoby bliskie Twemu sercu beda sie bawic razem z Toba:))A sio nerwy!
Avatar użytkownika
jm
 
Posty: 175
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 19:35
Lokalizacja: Poznan

Postprzez o Pt, 20.05.2005 22:27

Lalka! Dasz radę, wszyscy w to wierzymy.
Jm - spóźnić się na własny ślub? Wow! Podoba mi się! Chyba tylko z tego powodu miałabym ochotę wziąć ślub. No i jeszcze z powodu bukietu z rdzawych kalii.
Agnus - w końcu geny masz nie po byle kim, więc uszy do góry! Ja po swoim ostatnim zdanym egzaminie "na beton" dostałam od koleżanki w prezencie kalendarz z taką oto pierwszą stroną. Dziś dedykuje ją Tobie:
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez agnusek Pt, 20.05.2005 22:31

Otóż to Matko (i Kartezjuszu). To póki co jutro jeszcze nie filozofia, ale może warto tę myśl przyswoić już na zapas, na środę :) Dzięki za wsparcie. Ach te geny... :)))
Avatar użytkownika
agnusek
 
Posty: 2551
Dołączył(a): N, 27.02.2005 20:38
Lokalizacja: cudne manowce

Postprzez sonia Pt, 20.05.2005 22:36

Lalka to dziś twój "wieczór panieński" !!!!!!!! Jakie kwiaty lubisz najbardziej??
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez o Pt, 20.05.2005 23:07

mogłam się tego domyśleć tych kwiatów :))))
Lalka, ponieważ ostatnią noc jesteś panną, to zafunduję Ci na tę szczególną okazję striptisera. Oto Majk! Baw się dobrze a potem szybciorem spać żebyś rano pięknie wyglądała!!!!!
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez sonia Pt, 20.05.2005 23:15

.............lalka dla ciebie...
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum