przez Rudi N, 20.03.2005 12:36
Poniewaz nie moglam uczestniczyc we wczorajszej dyskusji,ale dementuje wszelkie plotki,ze nie pojade do grodu Kraka.Wrecz przeciwnie stawie sie na podboj Krakowa razem z nasza warszawska ekipa.
Ja moge tanczyc,pic,spiewac(chociaz wyje jak bawol) wszedzie i o kazdej porze,z kazdym.I jeszcze moj ukochany Krakow....
Kazimierz-jest duzo fajnych knajpek tam.Chociaz juz dawno nie bylam...
Ale juz sie ciesze :)))))
I prosze mi tu bez zadnych babci ;)))
Oj bedzie sie dzialo |:)))))