Dobry wieczór
To zdjęcie, które przysłała O. .Widziałam je kiedyś, albo podobne, a pod spodem było napisane "zjazd kobiet spełnionych rodzinnie, zawodowo, erotycznie i finansowo". Sama nie wiem czy to śmieszne czy wprost przeciwnie. W każdym razie na progu ćwierczwiecza mojego życia jeszcze mi się (czasami) chce wierzyć, że to wszystko razem, do kupy jest osiągalne.
Nie ma Pani wrażenia,że my tu o strasznych bzdurach piszemy, my forumowicze? Czasem mam wrażenie, że po prostu "byle napisać"..Może Ci co maja więcej do powiedzenia wyjechali na wakacje?
Ja w tym roku nie mam wakacji. Przyrośnięta do laptopa tłumaczę, tłumaczę, tłumaczę i plączę się w "kłamliwej materii języka". Za dwa tygodnie rozmowa w wydawnictwie, teraz: z panią pisarką gorąca linia Kraków- Sarajewo i szlifowanie,wygladzanie, wybieranie lepszych słów.
Ah, dziś "Koniec z Hollywood" Allena..jeszcze nie widziałam. Pewnie słodki smakołyk jak zawsze i jak zawsze pora nie dla normalnego obywatela.
Pozdrawiam, dobrej nocy