Szanowna Pani Krystyno...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Szanowna Pani Krystyno...

Postprzez MarekAlexander Pt, 05.10.2012 08:07

długo zastanawiałem się skąd bierze się Pani siła. I chyba odkryłem, przynajmniej dla siebie. Zamiast walczyć z mrokiem raz po raz zapala Pani ŚWIATŁO, konsekwentnie robiąc SWOJE, każdą rolą, każdym spektaklem, każdą wypowiedzią...To pewnie czasem musi być barrrrdzo trudne, ale w odbiorcach rezonuje to naprawdę mocno. Ten blog/ forum też jest na to dowodem. Trzeba wielkiej siły, wiary i ...miłości, żeby odważyć się na taką formę dialogu z Pani rangą. Równie dobrze mogłaby Pani zaszyć się na wieży z kości słoniowej i kontemplować swoje sukcesy, a jednak...wychodzi Pani do ludzi, pomimo wszystko. Dla mnie to bardzo cenna, osobista lekcja. Dziękuję za nią i za "Witam" z czerwonym, dobitnym serduchem - to esencja Pani wirtualnego domu.

Niech MOC będzie zawsze z Panią

Marek
MarekAlexander
 
Posty: 12
Dołączył(a): Śr, 03.10.2012 15:04

Re: Szanowna Pani Krystyno...

Postprzez Krystyna Janda Pt, 05.10.2012 22:39

Dziękuję. Pozdrowienia wysyłam. Za kilkadni Danutę będzie można ocenić.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja